Urokliwe Szczodrowo

Kolejny artykuł, w którym ukazujemy piękno naszego regionu, to propozycja na weekendowy wypad za miasto do mało znanej miejscowości, położonej na uboczu głównych szlaków komunikacyjnych. Chociaż nie do końca jest to prawda, gdyż można do owej wioski dotrzeć m.in. wędrując pieszo z Trójmiasta do Skarszew zielonym szlakiem, zwanym „skarszewskim” (z obwodnicy trójmiejskiej przy jez. Jasień do Szczodrowa jest ok. 60 km).

W informatorach turystycznych, zwłaszcza tych opisujących znakowany „szlak skarszewski”, Szczodrowo występuje jako miejscowość, w której znajduje się piękny późnośredniowieczny drewniany kościółek. Szczegółowych opisów tej interesującej budowli trudno szukać.

Szczodrowo to nieduża wieś w gminie Skarszewy, położona w zakolu Rutkownicy, rzeki uchodzącej do Wietcisy. Pierwotnymi jej mieszkańcami, w czasach starożytnych, a więc jakieś 2,5 tys. lat temu, byli Słowianie kultury wschodniopomorskiej. Jednak pierwsze wzmianki w starych dokumentach pojawiają się dopiero pod koniec XII w., kiedy to osada o nazwie Scedrou została przekazana przez pomorskiego księcia Grzymisława zakonowi joannitów (Suwerenny Rycerski Zakon Szpitalników św. Jana z Jerozolimy, zwany szpitalnikami, joannitami lub kawalerami maltańskimi). Po zajęciu Pomorza Gdańskiego przez Krzyżaków Szczodrowo jeszcze przez jakiś czas znajdowało się w posiadaniu joannitów. W 1370 r. odsprzedali oni swoje dobra zakonowi krzyżackiemu. Ponoć dopiero za czasów krzyżackich w Szczodrowie powstał pierwszy kościół parafialny i karczma. Po tej ostatniej nie ma dzisiaj śladu. A po kościele?

Historycy zastanawiają się, czy przypadkiem to nie joannici właśnie wybudowali w Szczodrowie na początku XIII w. pierwszy drewniany kościółek, chociaż z dokumentów nie można tego wyczytać. Za to przewodniki datują ów kościół pw. śś. Apostołów Szymona i Judy Tadeusza na XV-XVI w. Napis na tablicy przybitej na ścianie świątyni podaje inne datowanie – początek XVII w., a jego wyposażenie – XVIII w. Trudno to wszystko dokładnie sprawdzić, gdyż liczne wojny rozgrywające się na tych terenach kilkakrotnie niszczyły świątynię, którą starannie jednak odbudowywano, czasem rozbudowując i przebudowując. W ten sposób powstała trzyczęściowa świątynia z wydzielonym prezbiterium, nawą i kruchtą pod wieżą.

Ten drewniany kościół na wysokiej, ceglanej podmurówce, usytuowany w centrum wsi, wzbudza podziw dla jego budowniczych. Zewnętrzne ściany świątyni zostały oszalowane deskami, a dachy – dla każdej części osobne – pokryto gontem. Okna nawiązują do form gotyckich, gdyż są zakończone ostrym łukiem.

Z pierwotnego XIV-wiecznego wyposażenia kościoła zachowała się jedynie granitowa kropielnica. Pozostałe sprzęty wraz z ołtarzem głównym to obiekty zdecydowanie nowsze, barokowe. W ołtarzu z pierwszej połowy XVIII w. znajduje się XV-wieczna, drewniana rzeźba Madonny, wykonana w pomorskim warsztacie, być może gdańskim. Barokowe są też ambona i chrzcielnica. Za ciekawostkę uznaje się witrażyk w południowym oknie nawy, gdzie widoczna jest data Anno 1603 oraz litery T i K, a także herb wyobrażający raka.

Wszystko to jednak trudno zobaczyć, bo kościół na co dzień jest zamknięty. Do środka można wejść tylko w czasie nabożeństw. Najlepiej dotrzeć tam w niedzielę.

Do Szczodrowa można wybrać się na spacer ze Skarszew, kociewskiego Carcassonne, o których napiszę innym razem. A to zaledwie kilka kilometrów w jedną stronę. Można też zrobić wypad samochodem, po grze w golfa w niedalekim Postołowie. Przy okazji zachęcam do spaceru nad meandrującą Wietcisę (dopływ Wierzycy), płynącą w głębokim wąwozie około2 kmna południe od Szczodrowa. Tereny te są bardzo urokliwe i przez turystów jeszcze nieodkryte.

Tekst i zdjęcia Maria Giedz

[nggallery id=23]

[dkpdf-button]
Strona korzysta
z plików Cookies.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie. Dowiedz się więcej