Skuteczny i rzeczowy dialog jest możliwy – jego warunki to profesjonalne przygotowanie i merytoryczne argumenty. Komisja Europejska 9 października br. „zielone światło” dla wartego ponad 5 mld zł polskiego programu wsparcia dla przemysłu energochłonnego w związku z kryzysem energetycznym.

Pod koniec września br. Krajowa Sekcja Hutnictwa NSZZ „Solidarność” zaapelowała o odblokowanie środków finansowych do komisarza Didiera Reyndersa, który w Komisji odpowiada m.in za obszar sprawiedliwości i zasad konkurencyjności (ten sam, który uzasadniał wystąpienie Komisji Europejskiej do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej o nałożenie kar finansowych na Polskę za nieprzestrzeganie decyzji TSUE nakazującej zawieszenie – nieistniejącej już, Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego).
– Nasza interwencja przyniosła efekt. Dobrze, że pozytywna decyzja zapadła, jednak trudno zrozumieć, dlaczego trwało to tak długo. Programy pomocowe w Czechach, czy w Niemczech dawno zyskały akceptację Brukseli – mówi Andrzej Karol, przewodniczący hutniczej „Solidarności”.

Wielki piec w hucie ArcelorMittal (Dąbrowa Górnicza)

O zatwierdzeniu programu o wartości 1,1 mld euro Komisja Europejska poinformowała 9 października br. – Komisja uznała, że program zgłoszony przez władze polskie jest zgodny z warunkami określonymi w tymczasowych ramach kryzysowych. W związku z tym Komisja zatwierdziła środek pomocy na podstawie unijnych zasad pomocy państwa – napisano w komunikacie opublikowanym przez Komisję.

Pomoc w formie dotacji bezpośrednich musi zostać przyznana przed 31 grudnia 2023 r. w formie zaliczki dla przedsiębiorstw energochłonnych, działających w szczególnie dotkniętych sektorach, a przed dniem 31 marca 2024 roku po weryfikacji ex post.

– Na przeprowadzenie całego procesu przyjmowania i rozpatrywania wniosków zostało bardzo niewiele czasu. Po drodze mamy wybory parlamentarne. Należy dopilnować, aby bez względu na to, kto będzie kierował resortem rozwoju po 15 października br., wszystkie procedury zostały wypełnione na czas – podkreśla Andrzej Karol.

Możliwość wsparcia państwa dla branż energochłonnych w związku z kryzysem energetycznym została uruchomiona wiosną ubiegłego roku na mocy „Tymczasowych kryzysowych ram środków pomocy państwa w celu wsparcia gospodarki po agresji Rosji wobec Ukrainy”. W ubiegłym roku w Polsce rządową pomoc w tego tytułu o łącznej wartości blisko 2,5 mld zł otrzymało ok. 200 przedsiębiorstw.

W marcu 2023 roku Komisja Europejska przedłużyła działanie tymczasowych ram kryzysowych i zezwoliła na pomoc publiczną dla przemysłu przez kolejny rok.

29 września br. Krajowa Sekcja Hutnictwa NSZZ „Solidarność” skierowała apel do Didiera Reyndersa. komisarza ds. sprawiedliwości, który w KE odpowiada również za obszar konkurencyjności. W dokumencie związkowcy wskazali na rosnące ryzyko fali zwolnień w polskim sektorze energochłonnym. Związkowcy zaznaczyli, że sytuacja polskiego przemysłu jest krytyczna, a wysokie ceny energii i spowolnienie gospodarcze przekładają się na zagrożenie płynności firm.

Wcześniej, bo 21 i 22 września br. w Zakopanem odbyła się robocza konferencja hutniczych związków zawodowych z Czech – OZ KOVO, ze Słowacji – OS KOVO oraz z Polski – Krajowa Sekcja Hutnictwa NSZZ „Solidarność”, która była organizatorem spotkania. Po otwarciu spotkania przez przewodniczącego KSH Andrzeja Karola oraz lokalnego gospodarza Metalowców Andrzeja Gębarę, głos oddano pracodawcom. Prezes Czeskiej Hutniczej Izby Przemysłowej w swojej prezentacji przedstawił problemy z jakimi boryka się czeski przemysł hutniczy. Mówił także o powolnym koniecznym odchodzeniu od paliw kopalnych, w tym również gazu, podkreślił niesprawiedliwy system „Fit For 55”, który strona polska również krytykuje. Dyskutowano o przechodzeniu na źródła odnawialne i energię jądrową, która może okazać się najbardziej ekonomiczną i czystą.

Uwaga – zużycie stali w państwach UE w ostatnim roku spadło, ale nadal są dobre perspektywy na rozwój branży. Spadek produkcji stali w 2022 r. odnotowała także Rosja, głównie ze względu na embarga. Natomiast w 2023 roku Rosja odnotowała wzrost produkcji.

W Polsce produkcja stali wynosi 6,6 mln t., a zużywamy 12,5 mln ton. Cała UE produkuje ok. 137 mln t. stali, USA ok. 81 mln t., a ludowe Chiny ponad 1 mld ton (!). Stwierdzono, że UE sama się „zamyka” i na własne życzenie pogrąża się w „niemocy energetycznej”.

Na zakończenie Konferencji została przygotowana wspólna Deklaracja, w której mowa jest m.in. o: obniżaniu kosztów energii elektrycznej dla przemysłu, co pozytywnie odbije się również cenach rynkowych, o ochronie rynku poprzez uszczelnienie mechanizmu CBAM, o rozwoju technologii CCS/CCU, co oznacza stosowanie technologii wychwytywania i składowania lub wykorzystywania emitowanego CO2 oraz zapobieganiu wywozowi złomu z UE, który obecnie uznawany jest za surowiec strategiczny i ma kluczowe znaczenie dla dekarbonizacji sektora stali. Deklaracja skierowana jest do rządów oraz eurodeputowanych w celu pilnego przedstawienia na Forum Komisji Europejskiej i Parlamentu Europejskiego.

Info za: NSZZ „Solidarność” Region Małopolski