Sektorowy, czyli ponadzakładowy układ zbiorowy pracy, tworzyć powinien podstawę do  spójnego systemu kształtowania warunków pracy, do ustalenia konkretnych standardów zatrudnienia w danej branży. Mamy stosunkowo silne związki zawodowe. Gdzie zatem tkwi przyczyna, że tak trudno wynegocjować  ponadzakładowy układ zbiorowy pracy?

Co trzeba zrobić, żeby w Polsce, wzorem Europy Zachodniej, upowszechniło się stosowanie ponadzakładowych układów zbiorowych pracy? W audycji wyemitowanej 11 grudnia br., zrealizowanej w ramach projektu „Dialog społeczny kluczem do rozwoju – edycja druga”, realizowanego przez Region Gdański NSZZ „Solidarność”, w Radiu Gdańsk na to pytanie odpowiadał Jacek Rybicki, ekspert zajmujący się dialogiem społecznym oraz kwestiami układów zbiorowych pracy.

Artykuł 20 Konstytucji RP, wskazujący na społeczną gospodarkę rynkową, opartą na własności oraz solidarności, mówi wprost o dialogu i współpracy  związków zawodowych i pracodawców. Czy dopiero zakładowe, zbiorowe, ba! nawet ponadpaństwowe układy zbiorowe pracy będą służyły prawdziwej partycypacji pracowniczej?  

Projekt „Dialog społeczny kluczem do rozwoju” otrzymał dofinansowanie z Norwegii poprzez Fundusze Norweskie 2014 – 2021, w ramach programu „Dialog społeczny – godna praca”.

 Audycję można wysłuchać tutaj…

Układy zbiorowe pracy w Polsce. Czy jest szansa, że dogonimy Zachód w tej dziedzinie?