560 pustych krzeseł symbolizujących „bezczynność parlamentarzystów” stanęło w środę 6 września br. przed siedzibą Kancelarii Prezesa Rady Ministrów (KPRM) blokując jedną z głównych ulic centrum Warszawy. To protest związkowców z „Solidarności”– pracowników sfery budżetowej pod hasłem „Żądamy systemowych rozwiązań dotyczących zasad wynagradzania”.  

Przed budynkiem KPRM stoi 460 pustych, przeźroczystych krzeseł, symbolizujących – jak mówią związkowcy – bezczynność posłów ws. płac pracowników budżetówki. Obok znajduje się 100 takich samych krzeseł obrazujących bezczynnych senatorów. Puste krzesła otaczają tablice ze zdjęciami ze związkowych protestów. Uliczną scenografię dopełniają zdjęcia z wizerunkami premierów Donalda Tuska, Ewy Kopacz, Beaty Szydło i Mateusza Morawieckiego. Od lat brakuje w Polsce systemowej regulacji wynagrodzeń pracowników sektora publicznego.

Fot. Strona MOZ NSZZ „Solidarność” Pracowników Sądownictwa i Prokuratury

– Niskie wynagrodzenia funkcjonariuszy oraz brak systemowych i zagwarantowanych w ustawach wynagrodzeń dla urzędników, zarówno tych objętych, jak i nie objętych mnożnikowym systemem wynagradzania, to problem podnoszony nie tylko przez związki zawodowe, ale również przez sejmową komisję Sprawiedliwości i Praw Człowieka oraz Rzecznika Praw Obywatelskich – informują związkowcy z Komitetu Protestacyjnego Pracowników Sfery Budżetowej NSZZ „Solidarność” przy ustawionych krzesłach na Alejach Ujazdowskich.    

– Protestują tu przedstawicie niemal całej szeroko pojętej sfery finansów publicznych. Są pracownicy Urzędów Skarbowych, Służby Więziennej, ZUS, sądów, prokuratury, urzędów wojewódzkich, policjanci. Żądamy rozwiązań systemowych dotyczących wzrostu naszych wynagrodzeń. Chodzi o to, żeby ta kwestia została odpowiednio zapisana – powiedziała Edyta Odyjas z „Solidarności” pracowników sądownictwa i prokuratury.

Związkowcy skierowali list do premiera Mateusz Morawieckiego, w którym zażądali wprowadzenia systemowych rozwiązań wynagrodzeń pracowników budżetówki.

– Dotychczasowe uregulowania płacowe obejmujące wiele kategorii pracowników sfery budżetowej nie nadążają za zmieniającą się sytuacją społeczną, ekonomiczną i gospodarczą. Oczekiwane przez stronę społeczną rozwiązania powinny stworzyć sytuację, w której instytucje sfery budżetowej byłyby konkurencyjnym i atrakcyjnym miejscem pracy, co pozwoliłoby na odpowiedni dobór kadry urzędniczej i odpowiedni poziom świadczenia usług dla obywateli – czytamy w piśmie do premiera.

Związkowcy pracowników sfery publicznej zapowiedzieli, że 15 września br. w południe spod Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie wyruszy pod KPRM „marsz tysięcy pracowników budżetówki”.