W interesie miliona pracujących w handlu
Krzysztof Dośla, przewodniczący ZRG NSZZ „S” na antenie Radia Gdańsk 1 grudnia br. komentował pierwszą ustawę w nowej X kadencji, dzięki której zakaz handlu nie będzie obowiązywał w dwie niedziele poprzedzające Boże Narodzenie, a Wigilia w handlu – o ile przypadnie w niedzielę, zawsze będzie wolna od pracy. W kampanii wyborczej pojawiły się zapowiedzi liberalizacji przepisów o handlu w niedzielę ze strony komitetów wyborczych Koalicji Obywatelskiej i Trzeciej Drogi.
Od samego początku wychodziliśmy z założenia, że handel w niedzielę jest – jeśli już jest – to złem koniecznym. Większość placówek wielkopowierzchniowych w Polsce pracuje przy permanentnym niedoborze pracowniczym. W podobnej wielkości sklepach w krajach ich pochodzenia, czy to będą Niemcy, czy jakikolwiek inny kraj europejski, zatrudnienie jest większe o 15-20 proc. przy wykonywaniu tych samych zadań, często przy niższej efektywności sprzedaży i przy wszystkich niedzielach wolnych od pracy, żeby nie było niejasności. W sieciach wielkopowierzchniowych już i tak jest bardzo duża rotacja pracownicza. Jeżeli niemądre pomysły o przywracaniu niedziel pracujących będą realizowane, ta rotacja będzie większa albo będziemy świadkami zwiększonej liczby wypadków przy pracy i różnego rodzaju dramatów, wypalenia psychicznego.
Jeżeli posłowie większości parlamentarnej będą dalej parli w tamtym bardzo nierozsądnym kierunku, będziemy prosili pana prezydenta, jako instancję, od której będzie zależało, czy dany dokument, akt prawny wejdzie w życie lub nie. Wykorzystamy wszelkie możliwości, jakie są w interesie, i to dobrze pojętym interesie miliona pracujących w sklepach wielkopowierzchniowych.