Rusza XXXI KZD naszego Związku. Wsród gości: prezydent i premier

Gość XXXI Zjazdu KZD prezydent Andrzej Duda zauważając, że po wyborach mamy nowe rozdanie polityczne zaznaczył, że NSZZ „Solidarność” to największy związek zawodowy w Kraju, symbol polskiej wolności i wartości oraz troski o ludzi pracy i podziękował za współpracę.

Andrzej Duda wręczył odznaczenia państwowe – Krzyże Komandorskie i Oficerskie Orderu Odrodzenia Polski, zasłużonym dla przemian demokratycznych i obrony godności i praw ludzi pracy działaczom NSZZ „S”, m.in. Januszowi Śniadkowi oraz członkom prezydium ustępującej Krajówki. Wśród osiągnięć ostatnich lat prezydent wymienił przywrócenie wieku emerytalnego 60/65, likwidację „syndromu pierwszego dnia w pracy” i podniesienie płacy minimalnej i stawki godzinowej oraz urzeczywistnienie pluralizmu związkowego. Mówił też o – jego zdaniem – realnej poprawie warunków życia w Polsce i powrocie do Kraju rzeszy ludzi.

– Jeśli ktoś na przestrzeni ostatnich lat, miał wątpliwości, czy zadania, które przyjmuje na siebie NSZZ „Solidarność” w istocie są działaniami progospodarczymi, prospołecznymi, to nie mam żadnych wątpliwości, że ostatnie lata, pokazały dobitnie, że tak właśnie jest – realna poprawa warunków życia w Polsce ogromnej rzeszy ludzi, powrót tych, którzy wyjechali za granicę szukać szansy, szukać pracy. Dziękuję za trudny czas 2020-2021 roku. Za wspólną walkę, by ochronić miejsca pracy – mówił Andrzej Duda.

Nasza reprezentacja na XXXI KZD

– Jestem dumny z tego dzieła społeczne, które przez ostatnie 8 lat wspólnie zrealizowaliśmy. Nie mam żadnych wątpliwości, że dzięki realizacji wspólnych postulatów Polska wygląda dzisiaj nieporównywalnie lepiej niż przed rokiem 2015. Wtedy to zaczęliśmy realizację postulatów, poczynając od przywrócenia wieku emerytalnego – ocenił prezydent Duda i obiecał, że „będzie bronił tych wszystkich ustaleń i swoich zobowiązań, które zostały przez ostatnie lata zrealizowane i które dzisiaj stanowią część polskiego systemu prawnego”.

Wymieniał m.in. program 500 plus, kolejne, dodatkowe świadczenia emerytalne, waloryzacje emerytur, podwyższanie płacy minimalnej i minimalnej stawki godzinowej – po to, by ludzie mieli w Polsce godziwe warunki życia, po to by pracownik zarabiał godziwe pieniądze za swoją pracę. Wspomniał też o ratowaniu miejsc pracy w czasie tzw. pandemii, podziękował za wsparcie uchodźców z Ukrainy i z Białorusi i nawiązał do rekordowej po 1989 roku frekwencji wyborczej, która przekroczyła 74,3 proc. w wyborach do Sejmu i do Senatu.

– Dziękuję za frekwencję podczas minionych wyborów parlamentarnych, to niesłychanie ważne. Ma to fundamentalne znaczenie, tzw. legitymacja do tego, by móc powiedzieć: tak, to jest głos Polski. Tak, Polska po raz kolejny pokazała, że demokracja jest ugruntowana – wskazywał prezydent Duda na fakt, że po raz pierwszy frekwencja wyborcza po 1986 roku (PRL) sięgnęła 75 proc., co miało wpływ i na wynik wyborów. Prezydentowi Dudzie towarzyszyli jego ministrowie Andrzej Dera i Piotr Ćwik.

– Polacy się wypowiedzieli. Będziemy dalej konsekwentnie realizować politykę – co do jednego: nie mam wątpliwości, że będę konsekwentnie i spokojnie realizował politykę, do której zobowiązywałem się w porozumieniu, wspólnie z „Solidarnością”. Możecie być pewni, że ja z tej drogi nie zejdę. Możecie być pewni, że będę bronił wszystkich ustaleń i moich zobowiązań, które zostały w ostatnich latach zrealizowane w polskim systemie – podkreślił prezydent Duda.

Prezydent RP odniósł się także do hasła tegorocznego Zjazdu: „Ty nas obudziłeś, my Cię obronimy!” i do osoby Jana Pawła II.

– Policzyliśmy się, kiedy On przyjechał i kiedy nas zebrał w 1979 roku. W kolejnych miejscach, od Warszawy poczynając, od słynnych słów: „Niech zstąpi duch Twój i odnowi oblicze Ziemi, tej Ziemi”. On to osiągnął modlitwą i polityką spokojnej realizacji zmiany, związanej z wiarą i z misją, jaką przyszło mu realizować. Solidarność z Jego wskazania się narodziła. To on pozwolił się zebrać i dał ku temu sygnał. Dziękuję, że gdy teraz świat zmienia się na naszych oczach, gdy trzeba, stajecie w jego obronie. To nie tylko kwestia naszej wiary i wdzięczności, ale także naszej racji stanu i przyszłości, aby nie pozwolić niszczyć bezkarnie tej najważniejszej – obok Mieszka I, postaci – powiedział Andrzej Duda, który ma po wyborach nowe polityczne wyzwania i zapewne wejdzie do politycznej gry, tej wokół stanowiska premiera.

– Widzimy doskonale, jak zmieniają się okoliczności wokół nas, zmienia się polityka, ale zmienia się też geopolityka. To nie tylko Ukraina i Bliski Wschód. Pod płaszczykiem unijnej federalizacji odbywa się okrojenie krajów członkowskich, w tym i Polski, z naszej suwerenności. Drodzy rodacy, strzeżmy naszej wolności, strzeżmy suwerenności. Bądźmy czujni i gotowi. Bitwa o Polskę trwa i będzie trwała. Przed nami, przed ludźmi „Solidarności”, obrona tego, co udało się zrealizować w ostatnich latach, ale także wytyczenie ścieżek ideałom „Solidarności” na kolejne lata – oznajmił z kolei obecny premier Mateusz Morawiecki.

Nie omieszkał też wspomnieć, że „wolny wybór bez możliwości włożenia czegoś do garnka, z koniecznością wiązania końca z końcem od pierwszego do pierwszego, jest do pewnego stopnia iluzją”. Premier mówiąc do delegatów o swoim rządzie wskazał na zmiany w polityce społecznej, które zaszły na przestrzeni ostatnich lat.

– Wdrożyliśmy minimalną stawkę godzinową oraz podnieśliśmy płace minimalną. Dzięki obniżkom podatków realnie więcej pieniędzy zostaje do dyspozycji Polaków. Wprowadziliśmy również programy rodzinne i wspierające. Kontynuujemy idee „Solidarności”, która ma wielką przeszłość i ma przyszłość, dbając o równomierny rozwój i wzrost dobrobytu polskich rodzin. Formacja PiS będzie stała na straży polityki społecznej i prorodzinnej – utrzymywał premier, dodając, że polityka solidarna stała się fundamentem jego rządu.

Wśród gości była też m.in. minister rodziny Marlena Maląg oraz wywodzący się z „S” wiceminister Stanisław Szwed.

Dla Karola Guzikiewicza, lidera stoczniowej „S” w Gdańsku była to okazja by w kilku zdaniach podziękować osobiście premierowi Morawieckiemu za niedawne decyzje wsparcia lokalizacji fabryki offshore i trafostacji na terenach postoczniowych. Związkowiec ostro skrytykował w emocjonalnym wystąpieniu skrytykował ewentualny powrót na fotel premiera Donalda Tuska.

Głos zabrał też były przewodniczący Krajówki Janusz Śniadek, który rozpoczął od podziękowania za odznaczenie, a następnie przeszedł do omówienia własnych doświadczeń i zmian pokoleniowych:

– Całe życie poświęciłem realizowaniu ideałów „Solidarności”, ideałów Sierpnia, od czasu działalności w latach osiemdziesiątych, aż do czasu, kiedy pełniłem funkcję przewodniczącego Komisji Krajowej. Kiedy stery Związku przejął Piotr Duda, rozpocząłem polityczną drogę. Pierwszą trudną kadencję Sejmu zasiadałem w Sejmie jako poseł opozycji. Od 2015 roku otworzyły się nowe możliwości, rząd zaczął realizować program poprawy losu pracowników. Ograniczyliśmy zjawisko pracy na czarno, podnieśliśmy płace, ograniczyliśmy pracę w handlu w niedzielę – mówił Janusz Śniadek, który był – obok Mariana Krzaklewskiego, także byłego przewodniczącego NSZZ „S”, gościem Zjazdu.

W dniach 19 i 20 października br. w Spale obraduje sprawozdawczo-wyborczy XXXI Krajowy Zjazd Delegatów NSZZ „Solidarność”. Zjazd Delegatów dokona wyboru władz Związku na kadencję 2023–2028. Zostaną też nakreślone kierunki działań „Solidarności” na najbliższe lata.

Na zjazd Związku przybyli też przedstawiciele biznesu, głównie członkowie zarządów Spółek Skarbu Państwa (np. Orlen, Grupa PZU, KGHM, Polska Grupa Zbrojeniowa). Podkreślania wymaga też rola Państwowej Inspekcji Pracy jako partnerki Związku.

 Państwowa Inspekcja Pracy jest blisko związkowców. Współpraca Państwowej Inspekcji Pracy, mającej za sobą blisko 105 lat działalności, ze związkami zawodowymi, poczynając od obrony działaczy związkowych, interwencji inspektorów, po szkolenia i poradnictwo, jest tym, co dla nas i dla Związku jest szczególnie ważniejsze. W wielu aspektach odnotowaliśmy wspólne sukcesy – zadeklarowała w zjazdowym wystąpieniu Katarzyna Łażewska-Hrycko, Główny Inspektor Pracy i przypomniała o zmianach na rynku pracy pod kontem nowoczesnych technologii, „sztucznej inteligencji”, automatyzacji.

Szefowa PIP zaapelowała też o wsparcie Związku przy zwiększeniu uprawnień jej instytucji, by skuteczniej wpasować się w wymogi zmieniającego się środowiska pracy. Dodała też, że nadal PIP odnotowuje szereg naruszeń prawa pracy.

Krajowy Zjazd Delegatów jest najwyższą władzą stanowiącą w NSZZ „Solidarność”. Stanowią go delegaci wybrani przez walne zebrania delegatów regionów. Delegaci wybierani są według klucza wyborczego uchwalanego przez Komisję Krajową. Ponadto w skład KZD wchodzą przewodniczący zarządów regionów i rad krajowych sekretariatów branżowych oraz przewodniczący Rady Krajowego Sekretariatu Emerytów i Rencistów. W tym roku na obrady przybędzie 248 delegatów.

XXXI KZD rozpoczął obrady w 39 rocznicę porwania i zamordowania ks. Jerzego Popiełuszki.

Solidarność to jedność serc, umysłów i rąk zakorzenionych w ideałach, które są zdolne przemieniać świat na lepsze”. Słowa ks. Jerzego Popiełuszki muszą być drogowskazem. To nie przypadek, że zjazd odbywa się w 39. rocznicę zamordowania księdza Popiełuszki, który był dla nas przewodnikiem na drodze do wolności, do niepodległości, a także drogą do rozpoznawania ścieżek przyszłego, lepszego świata – przywołał postać kapelana „S” premier Morawiecki.

[dkpdf-button]
Strona korzysta
z plików Cookies.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie. Dowiedz się więcej