1980-2023. Rocznica rejestracji NSZZ „Solidarność”

10 listopada 1980 r. w Warszawie Sąd Najwyższy zatwierdził Statut NSZZ „Solidarność”. Wydarzenie miało charakter bezprecedensowy, gdyż po raz pierwszy w tzw. bloku wschodnim reżim uznał niezależny od rządu i od dyktatury partii nad państwem związek zawodowy.

Droga do uznania legalności Związku i do jego rejestracji nie była łatwa. Przygotowania do rejestracji związku zaczęły się kilka dni po podpisaniu porozumień sierpniowych w 1980 r. 17 września do Gdańska przyjechało ok. 300 delegatów z całej Polski reprezentujących regiony, branże i duże zakłady pracy.

24 września 1980 r. w Sądzie Wojewódzkim w Warszawie został złożony wniosek o rejestrację NSZZ „Solidarność”. Był to sąd właściwy dla rejestracji związków i stowarzyszeń. Ten jednak wniósł zastrzeżenia do Statutu związku, którego autorami byli znakomici prawnicy prof. Wiesław Chrzanowski i mec. Jan Olszewski (obaj wywodzili się z różnych nurtów niepodległościowych: narodowego i socjalistycznego). W jego ostatecznej redakcji uczestniczył też prof. Andrzej Stelmachowski, doradca MKS z poręczenia Episkopatu. Sąd wytknął jednak m.in. brak zapisu o akceptacji kierowniczej roli PZPR i o współodpowiedzialności Związku za realizację zadań gospodarczych.

3 października w całym kraju odbył się godzinny strajk ostrzegawczy. Wzięły w nim udział nie tylko zakłady, w których rodząca się „Solidarność” miała duże poparcie. Nawet w tych przedsiębiorstwach i instytucjach, gdzie związek formalnie nie istniał lub nie mógł swobodnie działać, wywieszono biało-czerwone flagi.

24 października 1980 r. sąd wpisał do rejestru związków zawodowych NSZZ „Solidarność”, dokonując arbitralnie zmian w jego Statucie, wykreślając zapisy o prawie do strajku, dopisując kierowniczą rolę partii.

Krajowa Komisja Porozumiewawcza zgłosiła protest i odwołanie się do Sądu Najwyższego i 27 października ogłosiła gotowość strajkową w całym kraju.

Przed ostateczną decyzją w sprawie rejestracji NSZZ „Solidarność” delegacja związku odbyła trzy zakulisowe spotkania z przedstawicielami władz. W ich wyniku udało się znaleźć rozwiązanie kompromisowe: uchylenie zmian wprowadzonych na mocy poprzedniego wyroku w statucie „Solidarności”, do statutu dołączono aneks zawierający wybrane punkty Porozumień sierpniowych i umów międzynarodowych, gdzie mowa była o kierowniczej roli PZPR w państwie. „Solidarność” planowała w wypadku fiaska rozmów przeprowadzenie akcji strajkowej, która miała zacząć się 12 listopada.

Ostatecznie do Statutu został dodany aneks, w którym przytoczone zostały fragmenty konwencji MOP i fragment Porozumień Gdańskich mówiący o uznaniu przez MKZ (po przekształceniu z MKS) kierowniczej roli PZPR w państwie. A Sąd Najwyższy 10 listopada 1980 roku uchylił poprawki wprowadzone do Statutu „S” przez warszawski Sąd Wojewódzki. Rejestracja stała się faktem.

Tego dnia przed budynkiem Sądu Najwyższego w Warszawie na decyzję w sprawie statutu i rejestracji „Solidarności” czekały tłumy ludzi. Na schodach pojawił się Lech Wałęsa z ręką podniesioną ze znakiem „V” i powiedział: „Mamy wszystko czego chcieliśmy”.

13 grudnia 1981 r. doszło do nieudanej próby złamania NSZZ „S”. „Solidarność” mimo represji trwała w podziemiu i w sercach Polaków.

17 kwietnia 1989 r. Sąd Wojewódzki w Warszawie ponownie wpisał do rejestru związków zawodowych NSZZ „Solidarność”, po siedmiu latach, czterech miesiącach i czterech dniach od „delegalizacji” Związku.  

[dkpdf-button]
Strona korzysta
z plików Cookies.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie. Dowiedz się więcej