Handel w niedziele. Uszczelnią ustawę

29 lipca br. do Sejmu został wniesiony projekt nowelizacji ustawy, którego celem jest uszczelnienie i przeciwdziałanie obchodzeniu zapisów ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i święta. Przedstawicielem wnioskodawców jest poseł Janusz Śniadek (PiS), były przewodniczący NSZZ „Solidarność”.

Gdy na początku 2018 roku weszła w życie ustawa o ograniczeniu handlu w niedziele i święta zdawało się, że w końcu została wygrana przez NSZZ „Solidarność” batalia o przywrócenie wolnych niedziel pracownikom handlu. Tym bardziej że wbrew czarnym wizjom przeciwników ustawy, ograniczenia handlu w niedziele nie wywołało negatywnych skutków dla handlu detalicznego i masowych zwolnień. Z kompleksowej „Oceny wpływu ograniczenia handlu w niedziele” dokonanej przez Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii na początku 2019 roku, czyli rok po wejściu w życie ustawy, wynikało, że „zaobserwowano nie tylko pozytywne aspekty związane z sytuacją mikroprzedsiębiorstw oraz małych sklepów, ale także większe zadowolenie pracowników i ich rodzin, rozwój usług turystycznych, noclegowych, restauracyjnych, tj. szeroko rozumianej ekonomii czasu wolnego, która zwiększa krąg beneficjentów ograniczania handlu w niedzielę na obszar całej gospodarki. Należy wyraźnie stwierdzić, że ograniczenie handlu w niedziele to wsparcie dla wielu innych branż, w tym: turystyki i agroturystyki, gastronomii, hotelarstwa, kolei lokalnych, rekreacji i kultury. Taka regulacja przynosi korzyści dla całej gospodarki kraju. Co więcej, ta sprawa dotyczy naszego modelu życia, a więc kwestii społecznych i kulturowych, wręcz cywilizacyjnych. To właśnie tego rodzaju względy przesądzają o ograniczeniach w handlu stosowanych w Europie w krajach tzw. Starej Unii.”

Niestety przeciwnicy wolnych dla pracowników handlu niedziel nie złożyli broni i robili wszystko, aby obowiązujące w Polce prawo ominąć. Najpopularniejszą metodą jest metoda „na placówkę pocztową”. Kolejne sieci handlowe, ale także mniejsze sklepy, podpisywały umowy z operatorami pocztowymi i uzyskiwały status placówki pocztowej, co dawało im prawo do prowadzenia handlu także w niedziele niehandlowe.

Przeciwko takim praktykom od początku protestował NSZZ „Solidarność” i naciskał na polityków, aby uszczelnić dziurawe prawo.

Projekt nowelizacji ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i święta przewiduje, że w niehandlowe niedziele otwarte będą mogły być placówki pocztowe w rozumieniu art. 3 pkt 15 ustawy z dnia 23 listopada 2012 r. – Prawo pocztowe, w których działalność pocztowa będzie przeważająca. Jak zapisano, chodzi o przeważającą działalność wskazaną we wniosku o wpis do krajowego rejestru urzędowego podmiotów gospodarki narodowej, stanowiącą co najmniej 50 proc. miesięcznego przychodu ze sprzedaży, uzyskanego w miesiącu poprzedzającym miesiąc, w którym jest prowadzony handel lub są wykonywane czynności związane z handlem.

Placówki handlowe korzystające z wyłączenia od zakazu będą zobowiązane do prowadzenia ewidencji miesięcznego przychodu ze sprzedaży z podziałem na przychód z działalności podlegającej wyłączeniu od zakazu i z pozostałej działalności. Ewidencja ma umożliwić inspektorom pracy kontrolę, czy dana placówka spełnia kryteria określone w ustawie.

Mamy nadzieję, że Sejm szybko zajmie się projektem wniesionym przez grupę posłów PiS i pracownicy handlu będą mogli znów spędzać niedzielę ze swoimi rodzinami.

(mk)

Zdjęcia: rk, Marcin Żegliński/Tysol

[dkpdf-button]
Strona korzysta
z plików Cookies.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie. Dowiedz się więcej