W I turze wyborów samorządowych 7 kwietnia br. frekwencja w kraju wyniosła 51,99 proc. (w parlamentarnych z 15 października wynosiła 74,03 proc.). Tym razem młodzież nie poszła tłumnie do urn. Zmobilizowane były „twarde elektoraty” głównych sił politycznych. Wynik Lewicy był poniżej oczekiwań, a głosy polityków i publicystów o „końcu PiS” w obecnej formule okazały się w skali Kraju przedwczesne.

Można by rzec: Wygrali, oprócz Lewicy, wszyscy. Ale to PiS ma powody do zadowolenia. W wyborach do Sejmików uzyskało 34,77 proc. głosów, które przełożyły się na 239 mandaty. Koalicja Obywatelska zdobyła 30,59 proc. głosów i 210 mandatów. Na Trzecią Drogę padło 14,25 proc. – 80 mandatów, na Lewicę 6,52 proc. – 8 mandatów, na Konfederację 7,23 proc. (6 mandatów).

Obecna koalicja rządowa ma szansę rządzić w 11 sejmikach, ale tylko w pomorskim Koalicja Obywatelska (PO) może rządzić samodzielnie (20 mandatów na 33). Trzy miejsca zdobyła koalicyjna Trzecia Droga, w opozycji będzie PiS z dziesięcioma radnymi.

PiS nie ma zdolności koalicyjnej, ale ma samodzielną większość w czterech sejmikach.

Na Podlasiu rozstrzygnie 1 głos Konfederacji. PiS zdobyło tam połowę mandatów w sejmiku, ale władzę może mu dać alians z Konfederacją, która wprowadziła do sejmiku jednego przedstawiciela.

Do rad powiatów najwięcej radnych wprowadziło PiS (29,94 proc. głosów) 2 080 radnych. KO (16,21 proc.) ma w nich 1056 radnych. Spośród 107 miast prezydenckich PiS ma prezydentów Stalowej Woli i Tomaszowa Mazowieckiego. Nie ma zaś żadnego włodarza miasta liczącego ponad 100 tys. mieszkańców.

Paweł Dziwosz, przewodniczący KZ NSZZ „S” w Federal-Mogul Bimet i członek ZRG,  pozostawił w pobitym polu kandydatów komitetów PO i PiS i walczy w II turze o fotel burmistrza Malborka z urzędującym burmistrzem. Powodzenia!

Spośród działaczy „S” m.in. w Radzie Powiatu Tczewskiego potwierdziła swój mandat Barbara Kamińska z oświatowej „Solidarności”, a wśród radnych Gdańska nadal będzie doświadczony samorządowiec Piotr Gierszewski, także z oświatowej „S”.

Sporym zaskoczeniem była porażka rządzącego od 26 lat w Gdyni Wojciecha Szczurka i jego Samorządności, która najwyraźniej przechodzi do historii miasta.  W nowej kadencji Samorządność będzie miała 5 radnych w 28-osobowej radzie. W rywalizacji o prezydenturę 21 kwietnia br. zmierzą się teraz Aleksandra Kosiorek i Tadeusz Szemiot. Czy Trójmiastem będą rządziły trzy kobiety?

Druga tura wyborów 21 kwietnia br. odbędzie się na Pomorzu m.in. w Gdyni, Redzie, Tczewie, Kartuzach, Kościerzynie i w Wejherowie. Do urn pójdą też mieszkańcy Damnicy, w gminie Kolbudy, w gminie Starogard Gdański, w Kosakowie i w Jastarni oraz mieszkańcy gmin Puck, Stężyca i Sierakowice.  

W wyborach samorządowych w 2018 roku najwyższy wynik uzyskało także Prawo i Sprawiedliwość. Na komitet zagłosowało wówczas 34,13 proc. Polaków. Na drugim miejscu w 2018 roku znalazła się Koalicja Obywatelska z wynikiem 26,97 proc. Miejsce na podium wówczas przypadło Polskiemu Stronnictwu Ludowemu, na które zagłosowało 12,07 proc. Trzecia Droga – czyli sojusz PSL z Polską 2050 „wywalczyła” w 2024 r. lepszy wynik o 2,18 pkt proc.