Gdańsk Oliwa. Feretron Matki Boskiej Oliwskiej
Katedra w Oliwie (dzisiaj dzielnicy Gdańska), swego czasu religijnej stolicy Kaszub, jest niezwykłą budowlą o bogatej historii, ale i o bogatym wnętrzu. Przed wiekami w oliwskim kościele przynależnym do Zakonu Ojców Cystersów zostali pochowani pomorscy książęta. Kilkaset lat później właśnie w tym kościele, już po zlikwidowaniu opactwa cystersów przez władze pruskie i utworzeniu parafii, do jednej z kaplic przeniesiono feretron procesyjny z niezwykłym obrazem Matki Boskiej Oliwskiej, od którego ponoć zaczęło się pielgrzymowanie z Gdańska do Kalwarii Wejherowskiej.




Kiedy w XVII w. wybudowano Kalwarię Wejherowską, ludzie z różnych stron Kaszub zaczęli do niej pielgrzymować. Początkowo były to pojedyncze osoby. Od końca lat 70. XVII w. większe, zorganizowane grupy wyruszały sprzed klasztoru Reformatów (franciszkanów reformatów) w Stolzenbergu pod Gdańskiem (dzisiejszy Gdańsk Chełm). W dobie reformacji władze miasta odebrały katolikom większość gdańskich kościołów, przekazując je protestantom. Wręcz zabraniano mieszkańcom Gdańska organizowania pielgrzymek, ich uczestników obrzucano błotem i kamieniami, a nawet dochodziło do dewastacji wnętrz kościołów katolickich. Aby nie prowokować napaści na reformatów, głównych organizatorów pielgrzymek, około 1715–1719 roku wierni założyli Bractwo Krzyża Świętego, które przejęło organizację pielgrzymek. Pierwotnie szlak wiódł ze Stolzenberga przez Oliwę, Kolibki, Redłowo… aż do Wejherowa. Dopiero od 1850 r., kiedy siedziba bractwa została przeniesiona do Oliwy, pielgrzymki wyruszały z Oliwy. Wcześniej niemieccy katolicy, będąc w konflikcie z Polakami, już od 1720 r. organizowali stamtąd samodzielne pielgrzymki.
W każdej pielgrzymce, oprócz wiernych, udział biorą najróżniejsze sprzęty, jak krzyże procesyjne, sztandary, instrumenty muzyczne, a także feretrony, czyli przenośne, obustronne ołtarze, które w kulturze polskiej mają kształt obrazów (na zachodzie Europy są to zazwyczaj rzeźby). Jednym z takich feretronów, który powstał na potrzeby pielgrzymki do Kalwarii Wejherowskiej, jest feretron Matki Boskiej Oliwskiej, datowany na około 1760–66 rok i ważący 108 kilogramów. Składa się z dwustronnego obrazu oprawionego w srebrną ramę, z przedstawieniem Matki Boskiej przytulającej uśmiechnięte Dzieciątko Jezus po jednej stronie, i aniołem, św. Rafałem Archaniołem (patronem m.in. pielgrzymów) z młodym Tobiaszem, po drugiej stronie. Autorem owego obrazu jest prawdopodobnie ojciec Daniel ze zgromadzenia reformatów. W 1788 r. obraz otrzymał srebrne sukienki ze złotymi aplikacjami autorstwa znanego gdańskiego złotnika Jana Jantzena.
Na co dzień feretron ten znajduje się w nawie północnej oliwskiej archikatedry. Natomiast w każdą pierwszą sobotę miesiąca ustawia się go w prezbiterium, gdyż na wieczornej mszy św. spotykają się czciciele Matki Boskiej Oliwskiej, później odprawiane jest nabożeństwo różańcowe. Feretron ten uczestniczy w pielgrzymce do Kalwarii Wejherowskiej, wyruszającej co roku w piątek przed Niedzielą Wniebowstąpienia. Jest tak skonstruowany, że nie tylko wytrzymuje trzydniową pieszą wędrówkę na trasie ponad 60 kilometrów, ale także „tańczy” (w rytm intrady – krótkiego utworu instrumentalnego o charakterze fanfarowym) przed kaplicą Męki Pańskiej, a czasem przed znaczącymi kapliczkami na trasie. Ów taniec to tradycyjny pokłon wykonywany przez oliwskich obraźników. Perfekcyjnie i z ogromną gracją wykonują oni gest naśladujący znak krzyża – rytuał ten znany jest od ponad 300 lat właśnie z procesji pielgrzymkowych na Kalwarię Wejherowską. Czasem też obraźnicy zataczają obrazem koło, symbolizując doskonałość nieskończonego Boga. Zdarza się, że feretron jest podrzucany do góry. Warto tu dodać, że w 2024 r. pokłon feretronów podczas pielgrzymki na Kalwarię Wejherowską został wpisany na krajową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego.
Aby feretron mógł „tańczyć”, jego konstrukcja musi być solidna, na tyle, by obraz nie przewrócił się, nie uległ zniszczeniu. Jest więc dodatkowo wzmocniony metalowymi odciągami przymocowanymi do drewnianych uchwytów. Przez niemal dwa lata (od 2023 do początku 2025 r.) feretron ten był poddawany działaniom konserwatorskim. Przebywał w pracowni prof. Sławomira Kamińskiego w Toruniu, ale szczęśliwie powrócił do Oliwy i już wiosną tego roku uczestniczył w pielgrzymce do Wejherowa.
Nie do końca wiadomo, dlaczego feretron ten jest otoczony szczególnym kultem przez Kaszubów z nimbem cudowności, świadczą o tym umieszczone na nim wota. Wiadomo tylko, że Matka Boska Oliwska od 2006 r. jest patronką Różańca Rodziców, a ponadto jest też Królową Pokoju, gdyż to właśnie w Oliwie w 1660 r. zawarto pokój pomiędzy Polską a Szwedami – feretron ponoć powstał z okazji setnej rocznicy owego wydarzenia.
Tekst i zdjęcia Maria Giedz