Człowiek sukcesu i dialogu

Niecały miesiąc temu odszedł Piotr Soyka – prezes i twórca grupy kapitałowej Remontowa Holding. Dzięki swojej pracy, wiedzy i doświadczeniu cieszył się uznaniem wielu środowisk – pracowników i ludzi biznesu, polityków i samorządowców z różnych stron barykady, związkowców i naukowców. Wszyscy cenili Go jako człowieka sukcesu, ale też człowieka dialogu. Równo piętnaście lat temu, w sierpniu 2005 roku, właśnie w „Remontowej” organizowałem konferencję pn. „Praca, godność i solidarność w nauczaniu Jana Pawła II”, utrwaloną później w książce pod tym samym tytułem. Wystąpił tam także Piotr Soyka, wówczas prezes „Remontowej”, i mówił, jak rozumie godną pracę. Oddajmy Mu głos.

„Myślę, że zgodzą się wszyscy, iż pracę możemy traktować po pierwsze jako dobro, które daje pracującemu i jego rodzinie ekonomiczne zabezpieczenie bytu.(…) Po drugie, godna praca musi dawać pracującemu satysfakcję. Z moich doświadczeń wynika, że jest to możliwe tylko wtedy, kiedy pracownik wie, czemu jego praca służy, kiedy może obserwować, jak wokoło zmienia się na lepsze otoczenie, w którym pracuje, organizacja pracy, stosowane technologie, warunki socjalne, no i – co jest bardzo ważne – bezpieczeństwo pracy. To, wraz z faktem, że wszystko ma sens ekonomiczny, który przekłada się na jego życie i jego osobisty rozwój – daje niewątpliwie satysfakcję i poczucie wartości. A jeszcze lepiej, gdy pracodawca tworzy swą wizję zmian i rozwoju firmy wspólnie z pracownikami i potrafi swoim entuzjazmem ich zarazić i wciągnąć w ten proces. (…)

Po trzecie, praca jest procesem tworzenia, w którym pracownik występuje jako podmiot. Praca to nie towar, który można kupić i sprzedać, ale także uczestnictwo w budowaniu ładu w firmie, w której pracuje, ładu społecznego, który go otacza. (…) Nasza stocznia, prywatna już firma, tworząca kilka tysięcy miejsc pracy, nieustająco na pierwszym miejscu stawia na ludzi. (…)

Po czwarte, praca jest niewątpliwie procesem budowania wspólnoty. Słowo solidarność, mimo najróżniejszych konotacji, w jakich występowało, najlepiej pasuje do słowa praca; solidarność pracy to bardzo piękne określenie. W solidarność pracy wpisuje się również mądra współpraca między pracodawcami a pracownikami. Bez pracowników nie ma pracodawcy, bez pracodawcy – nie ma pracowników! „Remontowa” jest firmą dobrze prosperującą, ale nie dlatego, że egzekwujemy w sposób formalny bardziej od innych pracodawców pracę od poszczególnych pracowników, ale dlatego, że w naszej firmie liczy się człowiek, człowiek – pracownik i wspólnota pracy, którą ludzie współtworzą. (…) W dużych przedsiębiorstwach, takich jak Gdańska Stocznia „Remontowa”, niezbędne są mądre i silne związki zawodowe. To znaczy takie, które odważnie i rozważnie stawiają sprawy pracownicze, a jednocześnie wykazują troskę o dobro wspólne, jakim jest przedsiębiorstwo, w którym pracują. (…)

W swoim wystąpieniu nie mówiłem o pracy, godności i solidarności w nauczaniu wielkiego papieża Jana Pawła II, bo w tej mierze jest wielu bardziej biegłych ode mnie. (…) Mam jednak takie nieskromne wrażenie, że w wielu kwestiach są to tezy zbieżne z nauczaniem Jana Pawła II. Po prostu chcemy przełożyć Jego słowa na trudny język stoczniowej praktyki i naszej polskiej rzeczywistości. A przecież o to chodzi, aby pomnik Jana Pawła II i pamięć o Nim były budowane z czynów, zgodnych z Jego słowami”.

Myślę, że przez piętnaście lat, które minęły od tamtego spotkania, Piotr Soyka pozostał tym tezom wierny. Tezom wydaje się oczywistym, ale z naszej związkowej praktyki jakże często widzimy, że nie dla wszystkich. Śmierć Piotra Soyki to niewątpliwie strata dla nas wszystkich. Szkoda.

Jacek Rybicki

[dkpdf-button]
Strona korzysta
z plików Cookies.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie. Dowiedz się więcej