Niewykorzystana szansa

Dekada obecności Polski w Unii Europejskiej to okres niewykorzystanych szans. Winę za to ponosi jednak nie UE, a polscy politycy, ich zaniechania i brak kompetencji. Inwestycje realizowane dzięki finansowaniu z UE były i są potrzebne. Bez unijnych pieniędzy zrobilibyśmy o wiele mniej. Region Gdański NSZZ „S” także od lat realizuje projekty unijne, wspólnie m.in. z organizacjami pracodawców i środowiskami naukowymi.

Trudno jednak nie zauważyć, że większość inwestycji, przede wszystkim w infrastrukturę, nie została ukończona. Żadna autostrada nie łączy jeszcze punktów docelowych. Od dziś, jak słyszymy, można już dojechać  A1 z Gdańska do Łodzi. Jednak ten odcinek w deklaracjach rządu miał być zakończony już na Euro 2012! W przypadku infrastruktury kolejowej Polska prawdopodobnie będzie musiała zwrócić gigantyczne pieniądze, bo nie uda się ich spożytkować w kończącej się perspektywie finansowej.

W 2012 r. na infrastrukturę wydano 140 mld zł. Jesteśmy chyba jedynym krajem, w którym efektem takich inwestycji okazał się upadek 250 firm i utrata pracy przez 120 tys. ludzi. Polska nie wykorzystała również okresu przedakcesyjnego, m.in. nie wynegocjowaliśmy okresu przejściowych dla wielu branż, które dziś upadają. Obraz integracji Polski z UE to także masowa emigracja młodych ludzi, którzy nie widzą nad Wisłą szans rozwoju. W innych krajach UE szukają nie lepszego życia, ale po prostu jakiejkolwiek pracy, której nie ma w Polsce.

Ostatecznie o rozwoju Polski i dobrobycie Polaków zdecydują nie pieniądze z UE, a umiejętność zbudowania wspólnoty i prowadzenie solidarnej polityki.

Krzysztof Dośla
przewodniczący ZRG NSZZ „S”. Fragmenty rozmowy w Radiu Gdańsk, 30 kwietnia 2014

[dkpdf-button]
Strona korzysta
z plików Cookies.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie. Dowiedz się więcej