Duch spopłeczny 21 postulatów
Czy sierpniowe postulaty są dzisiaj aktualne? Ich litera zapewne nie, bo zmieniło się otoczenie, ale duch walki o społeczną podmiotowość jest ciągle aktualny.
Prawo do własnej reprezentacji, niezależnej od wpływów zewnętrznych, pracodawców i partyjnych aparatczyków było zgodne z Konwencją nr 87 MOP. Dziś też trzeba o nim przypominać. Tak jak o prawie do strajku.
Postulat 6. mówił o umożliwieniu wszystkim środowiskom uczestniczenia w dyskusji nad programem reform. Tymczasem obywatelskie wnioski referendalne z 6 milionami podpisów trafiły do kosza.
Postulat 9. to nic innego jak nasze żądanie podniesienia współczynnika relacji płacy minimalnej do średniego wynagrodzenia i powiązania wzrostu płac ze wzrostem PKB i wydajności pracy. Upominamy się o płacę minimalną gwarantującą przynajmniej podstawę utrzymania się, a nie minimum egzystencji.
Postulat 13. doboru kadry kierowniczej na zasadach kwalifikacji, a nie przynależności partyjnej warto zestawić z partyjnym kluczem obsadzania zarządów spółek, stanowisk w urzędach i instytucjach publicznych.
Domagamy się respektowania idei zawartej w postulacie 14. obniżenia wieku emerytalnego wobec narzuconej społeczeństwu ustawy „67”.
Troska o służbę zdrowia to postulat 16. Tymczasem dobro pacjenta zagubiło się w procesie prywatyzacji i komercjalizacji tzw. usług zdrowotnych.
Jak wyrzut sumienia brzmi postulat 21. wprowadzenia sobót wolnych.
Przypomnę zapis z uchwały programowej „S” z 1981 r.: „U podstaw działania stać musi poszanowanie człowieka. Państwo musi być rzeczywiście wspólnym dobrem całego narodu”.
Krzysztof Dośla