Po pierwsze zdrowy rozsądek

Rozmowa z Alicją Jarosz, społecznym inspektorem pracy w Flextronics International Poland w Tczewie

– Flextronics jest parkiem przemysłowym. Czy w jakiś sposób tak duża i szeroka działalność wpływa na możliwość zapewnienia bezpieczeństwa pracowników?

– Tak, wpływa. Flextronics tak bardzo się rozbudował, że obecnie posiada cztery hale. W tej sytuacji w zakresie prowadzonych kontroli wspiera mnie oraz dwójkę pozostałych inspektorów Państwowa Inspekcja Pracy. Przekazujemy dalej nasze postulaty i negocjujemy z kierownictwem. Jako społeczna inspekcja pracy możemy bowiem reagować tylko wówczas, gdy łamane jest prawo pracy, zakładowy regulamin albo instrukcje stanowiskowe. Do dyspozycji mamy narzędzia prawne jakimi są zalecenia dla pracodawcy dotyczące podjęcia lub zaprzestania określonych działań.

– Co na przestrzeni ostatnich lat działania firmy w Polsce miało i ma wpływ na bezpieczeństwo pracowników?

– Ważne są zagadnienia związane m.in. z poziomem płac i ich zróżnicowaniem w zależności od jakości pracy i doświadczeniem oraz brakiem komunikacji pomiędzy przełożonymi a pracownikami. Czasem jest ona na dobrym poziomie, ale zdarza się również, że kuleje.

– Czy wpływa to na bezpieczeństwo?

– W dużym stopniu, ponieważ jeśli np. teamleader będzie miał jakieś oczekiwania wobec pracownika, który nie będzie odpowiednio przeszkolony, to pojawi się stres i zaniedbania w pracy. Wówczas może dojść do wypadków, np. przykleszczenia palca albo omdlenia. Niestety zdarzają się dość chaotyczne w mojej opinii rotacje pracowników pomiędzy różnymi stanowiskami pracy, a tymczasem rozpoczyna się w firmie nowy projekt. Obawiam się, że nie wystarczy pracowników, aby obsadzić wszystkie miejsca mężczyznami. Wykorzystane będą żurawie z manipulatorami ręcznymi, ale w tym celu trzeba przeprowadzić jeszcze stosowne szkolenia.

– Firma Flextronics jest międzynarodowym przedsiębiorstwem. Czy ma to wpływ na bezpieczeństwo pracy? Czy regulacje są dostosowywane do kraju czy stosowane globalnie?

– Nasz pracodawca, w zakresie procesów związanych z wykonywanymi pracami, dostosowuje je do danego kraju. Moją strategią jako społecznego inspektora pracy jest w tej sytuacji przede wszystkim zdrowy rozsadek. Oprócz mnie w Flextronics jest jeszcze dwoje SIP-ów, z którymi współpracuję. Spotykamy się, prowadzili wspólne działania, narady i angażujemy się w trójkę. Wszyscy kierujemy się zdrowym rozsądkiem i naszym celem nie jest atak na pracodawcę, ale rozwiązywanie problemów na drodze polubownej.

Tomasz Modzelewski

Region Gdański NSZZ „Solidarność”

Projekt otrzymał dofinansowanie z Norwegii poprzez Fundusze Norweskie 2014-2021, w ramach programu „Dialog społeczny – godna praca”.

[dkpdf-button]
Strona korzysta
z plików Cookies.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie. Dowiedz się więcej