Defibrylatory AED to urządzenia automatyczne, które generują impulsy elektryczne. Mogą uratować ludzkie życie w przypadku nagłego zatrzymania krążenia, wspomagają akcję ratunkową u osoby nieprzytomnej, która nie oddycha lub oddycha nieprawidłowo.

Według statystyk w Polsce co roku dochodzi do około 40 tysięcy przypadków nagłego zatrzymania krążenia. Niestety, przeżywa je tylko 10% osób. Szybkie użycie defibrylatora zwiększa szanse na powodzenie akcji ratunkowej aż siedmiokrotnie!

W sytuacji, kiedy zagrożone jest ludzkie życie, odczuwamy ogromny stres, możemy wpaść w panikę i błędnie odkreślić stan poszkodowanego. AED „myśli za nas”. Po przyklejeniu elektrod do ciała nieprzytomnej osoby, urządzenie zbada jego puls. Na podstawie dokonanych obliczeń AED informuje nas, jakie będą kolejne kroki i przygotowuje nas do nich. W trakcie akcji ratunkowej usłyszymy komendy typu „proszę się odsunąć” „kontynuuj resuscytację”. Jesteśmy więc prowadzeni przez cały proces aż do przyjazdu karetki. Urządzenie pomaga zachować zimną krew i informuje, jakie działania podjąć, aby pomoc była najefektywniejsza.

AED to urządzenia proste w użyciu, bezpieczne dla osoby udzielającej pomocy oraz świadków zdarzenia.

Coraz więcej defibrylatorów możemy znaleźć w punktach użytku publicznego – w urzędach, muzeach, szkołach.

Jeśli chodzi o polskie prawo, nie jest w nim określone, że firmy mają obowiązek zaopatrzyć się w defibrylator. Normy europejskie mówią o tym, że AED powinno znajdować się w zakładzie pracy, w którym jest zatrudnionych więcej niż 100 osób. Przeciętna cena tego typu urządzenia to ok. 5 tysięcy złotych. Jest to więc wydatek, na który może znaleźć się miejsce w budżecie, szczególnie w przypadku dużych przedsiębiorstw.

Źródło: https://www.bhp-center.com.pl/defibrylatory-dlaczego-coraz-wiecej-firm-sie-na-nie-decyduje/

Projekt otrzymał dofinansowanie z Norwegii poprzez Fundusze Norweskie 2014-2021, w ramach programu „Dialog społeczny – godna praca”.