Budownictwo należy do najbardziej niebezpiecznych branż pod względem wypadkowości. Codziennie na budowach dochodzi to kilkunastu niebezpiecznych zdarzeń część jest jednak nie zgłaszana do oficjalnych rejestrów. Co prawda systematycznie spada ich liczba, jednak wciąż jest ich bardzo dużo.

Dobrą wiadomością jest, że w ubiegłym roku spadła liczba wypadków w budownictwie, bo aż o 9,8 proc, a wskaźnik wypadkowości, który mówi o liczbie osób poszkodowanych przypadających na 1000 pracujących, obniżył się o 14,5 proc.

Dane GUS: budownictwo

Jednym z podstawowych zagrożeń, występujących przy wykonywaniu prac budowlanych i rozbiórkowych jest możliwość upadku z wysokości. Niestety wielu zarówno pracodawców jak i pracowników nie stosuje właściwych środków ochrony zbiorowej lub środków ochrony indywidualnej, zabezpieczających przed upadkiem z wysokości. Najczęstsze tłumaczenie braku ochron zbiorowych, chroniących pracowników przed upadkiem z wysokości, to ich wysoki koszt i czasochłonność wykonanych zabezpieczeń. Jednak znaczący wpływ na powszechność występowania tych zagrożeń ma jednak zwykła niedbałość i lekceważenie niebezpieczeństwa przez nadzór i samych pracowników.

W 2019 r. Okręgowa Inspekcja pracy w Gdańsku przeprowadziła 70 krótkich kontroli w budownictwie, w których stwierdzono bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia lub życia pracujących.

Podobnie jak w ubiegłych latach dominowały takie zagrożenia, jak:

• Zagrożenie upadkiem z wysokości przy wykonywaniu prac budowlanych z użyciem rusztowań.
• Zagrożenie upadkiem z wysokości przy wykonywaniu prac na dachach i stropach budynków.
• Zagrożenie zasypaniem pracownika przy wykonywaniu prac w niezabezpieczonych wykopach ziemnych.
• Zagrożenie porażeniem prądem elektrycznym wskutek niezabezpieczenia przed uszkodzeniami mechanicznymi elektrycznych przewodów zasilających maszyny budowlane i elektronarzędzia na terenie budowy.