Pandemia a stres cyfrowy
Pandemia wywołana wirusem SARS-COV-2 spowodowała zmiany w sposobie funkcjonowania milionów ludzi. Wydaje się, że na stałe w życiu wielu z nas zagościła praca zdalna, która oprócz ewidentnych plusów niesie ze sobą duże niebezpieczeństwa. Według badań przeprowadzonych przez Centralny Instytut Ochrony Pracy przed epidemią pracę zdalną wykonywało 7 procent pracowników w Polsce, na przełomie kwietnia i maja 2020 r. nawet 59 proc. Pod koniec wiosny tego roku część z nas wróciło do pracy stacjonarnej, jednak duża część wciąż pracuje zdalnie lub częściowo zdalnie.
Stale w pracy
Praca zdalna uchroniła wiele osób przed zarażeniem się śmiercionośnym wirusem SARS-COV-2, jednak miała też negatywny wpływ na zdrowie, szczególnie psychiczne pracowników. Podstawowym narzędziem, a nawet można powiedzieć istotą pracy zdalnej stał się komputer. Brak równowagi cyfrowej w czasie i po pracy powoduje zanikanie granicy między życiem zawodowym a osobistym, a to z kolei wywołuje u pracownika stres. Jeżeli nie zostaną wyznaczone ostre granice między czasem przeznaczonym na pracę a czasem prywatnym pracownik ma poczucie bycia „stale w pracy” („work without end”), a stąd już tylko krok do przeciążenia informacyjnego. Ciągłe wideokonferencje, maile, telefony służbowe, media społecznościowe itp. mogą spowodować stres cyfrowy (ang. cyber stress) lub technostres (ang. technostress lub techno-stress).Z zagrożeń, jakie niesie ze sobą praca zdalna zdają sobie sprawę sami pracownicy. W przeprowadzonych przez CIOP badaniach, aż 60 proc. pracowników uznało, że jednym z głównych zagrożeń pracy zdalnej jest trudność w rozdzieleniu życia zawodowego i prywatnego.
Równowaga między życiem realnym i wirtualnym
Ciągłe bycie online, najpierw w czasie pracy zdalnej, a także spędzanie wolnego czasu przed komputerem, może prowadzić do wypalenia zawodowego i depresji. Za pomocą technologii cyfrowej pracujemy, ale też korzystamy z rozrywki, utrzymujemy kontakty społeczne i rodzinne. Gdy mamy problemy z dostępem do internetu czujemy się nieswojo. Z drugiej strony jesteśmy wciąż bombardowani przychodzącymi powiadomieniami z mediów społecznościowych, smsami, mailami, naszych współpracowników spotykamy tylko podczas łączeń internetowych. Paradoksalnie łatwość dostępu do informacji powoduje, że ta informacja nas zalewa. Coraz częściej mamy do czynienia z przeciążeniem informacyjnym polegającym na występowaniu zbyt wielkiej ilości informacji, by podjąć decyzję lub wyłuskać sens danego tematu.
Technologie cyfrowe dają człowiekowi wielkie możliwości, ale są też dużym zagrożeniem. Równowaga między życiem realnym i wirtualnym, inaczej równowaga cyfrowa (digital well-being) to według definicji Googla „Cyfrowa równowaga polegająca na tworzeniu i utrzymywaniu zdrowych relacji z technologią. Chodzi o to, jak technologia służy nam i prowadzi nas do naszych celów, zamiast rozpraszać nas lub przeszkadzać. Kontrola nad technologią pozwala nam w pełni wykorzystać jej potencjał i czerpać z niej wszystkie korzyści”.
Małgorzata Kuźma
Zdjęcie: unsplash

Projekt otrzymał dofinansowanie z Norwegii poprzez Fundusze Norweskie 2014-2021, w ramach programu „Dialog społeczny – godna praca”.