Musimy nadążać za zmianami

W dniach 29 – 31 marca br. odbyło się kolejne  szkolenie z negocjacji realizowanych w ramach projektu  „Dialog społeczny kluczem do rozwoju” finansowanego z Funduszy Norweskich, w którym  wzięli udział przedstawiciele z organizacji związkowych należących do Krajowego Sekretariatu Przemysłu Spożywczego NSZZ „Solidarność”.

Podczas szkoleń uczestnicy otrzymują informacje na temat negocjacji, ale ćwiczą także umiejętności ich prowadzenia. Szkolenia prowadzone są w formie mieszanej, a więc jest trochę teorii, ale są również warsztaty. Marcowe szkolenie było już przedostatnim z 10 zaplanowanych w projekcie. Szkolenia będą kontynuowane w nowej edycji projektu, która się właśnie rozpoczęła.

Szkolenia negocjacyjne mają przede wszystkim na celu podniesienie kompetencji eksperckich w zakresie negocjacji wśród działaczy związkowych, którzy uczestniczą w procesie dialogu społecznego. W ten sposób zwiększa się potencjał związków zawodowych jako partnera społecznego, który może odgrywać konstruktywną, aktywną i skuteczną rolę w procesie kształtowania i określania warunków realizacji polityk gospodarczych i społecznych oraz może posiadać dobrą podstawę do negocjacji przyszłych układów zbiorowych pracy.

O ocenę szkoleń zapytaliśmy Adama Kupsia, przewodniczącego NSZZ „Solidarność” w Nestle Polska SA Oddział w Kargowej, która liczy 325 członków, na około 640 pracowników, co stanowi ponad 50-procentowe uzwiązkowienie.

– Czy szkolenia z prowadzenia negocjacji są potrzebne związkowcom?

– Moim zdaniem takie szkolenia są wręcz konieczne. Proces negocjacji nie jest czymś stałym, wiąż się rozwija. Dlatego trzeba rozwijać swoje kompetencje i umiejętności. Jako działacze związkowi, którzy biorą udział w negocjacjach z pracodawcą, musimy nadążać za zmianami. Techniki, których się kiedyś używało stają się nieskuteczne, powstają nowe techniki negocjacyjne. Nie ma idealnych negocjatorów, warto więc przynajmniej raz w roku wziąć udział w takim szkoleniu.

– Czy w najbliższym czasie planowane są negocjacje w Pana firmie?

– W grudniu ubiegłego roku były u nas negocjacje podwyżkowe, na chwilę obecną jest ustalany fundusz socjalny. Ale przez cały czas negocjujemy z pracodawcą różne sprawy mniejszej czy większej wagi.

– Właścicielem Nestle jest  szwajcarska korporacja. Jakie jest podejście pracodawcy do związków zawodowych?

– Jest u nas dialog społeczny z pracodawcą, który traktuje związki zawodowe po partnersku.  Są rozmowy, są spotkania. Co dwa miesiące uczestniczymy na roboczym spotkaniu, na którym jako przedstawiciele pracowników przedstawiamy swoje punkty widzenia na niektóre sprawy, potem wspólnie się dogadujemy.

– W waszym oddziale Nestle macie ponad 50 procentowe uzwiązkowienie. Jakie macie sposoby na pozyskiwanie członków związku?

– Nasza 9-osobowa komisja była przeszkolona przez Region Zielonogórski z rozwoju związku. Poznaliśmy kilka zasad, jak związek rozwijać, po ich zastosowaniu skutek był taki, że ludzie zaczęli wstępować do naszej organizacji. W mamy etat związkowy i mamy swoje biuro. Każdego dnia wychodzę do pracowników na produkcję i z nimi rozmawiam o ich sprawach, problemach, przekazuję informacje o naszych negocjacjach, więc pracownicy mają dostęp do informacji. Jak ktoś nie należy do Związku, daję mu deklarację. I co moim zdaniem jest konieczne, członkowie Związku powinni wiedzieć, co dzieje się w życiu związku zawodowego. Założyłem pocztę grupową dla wszystkich członków Związku i wysyłam im informacje na temat porozumień, negocjacji, ciekawostki z zakresu prawa pracy. I to działa, bo ludzie chcą wiedzieć i wiedzą.

Małgorzata Kuźma

Region Gdański NSZZ „Solidarność”

Projekt otrzymał dofinansowanie z Norwegii poprzez Fundusze Norweskie 2014-2021, w ramach programu „Dialog społeczny – godna praca”.

[dkpdf-button]
Strona korzysta
z plików Cookies.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie. Dowiedz się więcej