Zmarł Kazimierz Zimny, organizator Maratonu Solidarności

Dzisiaj w nocy w gdańskim szpitalu zmarł Kazimierz Zimny, twórca i organizator odbywającego się od wielu lat Maratonu Solidarności, poprzez który uczczone zostają ofiary Grudnia ’70 i stoczniowcy polegli na wybrzeżu. – Był olimpijczykiem i wartości związane z bieganiem przeniósł do tego maratonu – wspomina Bogdan Olszewski, sekretarz ZRG NSZZ „Solidarność”.

Msza Święta za duszę Zmarłego odprawiona zostanie w środę, 6 lipca o godz. 10 w kościele pw. Miłosierdzia Bożego przy ul. Myśliwskiej 25 w Gdańsku Migowie. Uroczystości pogrzebowe odbędą tego samego dnia na cmentarzu Łostowickim w Gdańsku. Modlitwa w kaplicy – 12.30, ceremonia wyprowadzenia – 13.00.

Kazimierz Zimny, który – choć teraz jest kojarzony głównie z biegami – zaczynał od wioślarstwa. Jako biegacza „wyłowił” go trener Józef Żylewicz. W 1954 roku zdobył mistrzostwo Polski juniorów w biegu na 1500 metrów, a w 1955 r. – w biegu na 5 kilometrów. W listopadzie 1956 roku na mityngu w Brukseli pobiegł na 5 kilometrów uzyskując czwarty czas na świecie. Dołączył do ekipy na olimpiadę w ostatniej chwili. W 1960 roku na olimpiadzie w Rzymie był on w gronie faworytów. Ostatecznie zdobył wówczas brązowy medal.

– Byłem tempowcem. Ułożyłem więc taktykę biegu, by dyktować tempo, wymęczyć przeciwnika. Liczyłem, że ostatnie trzy okrążenia pobiegnę zrywami co sto metrów. Nie przewidziałem, że Murray Halberg zerwie się już na cztery okrążenia przed metą. Była straszna gonitwa. Odskoczył mi na 30 metrów i już nie dałem rady go dogonić. O pierś przegrałem srebro z Hansem Grodotzkim – opowiadał Kazimierz Zimny w 2012 roku wywiadzie dla „Magazynu Solidarność”,

Sukcesami zakończyły się też jego starty na mistrzostwach Europy: podczas VI Mistrzostw Europy w Sztokholmie w 1958 roku został srebrnym medalistą na 5000 m (za Zdzisławem Krzyszkowiakiem). Powtórzył ten wyczyn na tym samym dystansie podczas VII Mistrzostw Europy w Belgradzie w 1962 roku.

Był także mistrzem Polski na 1500 m w 1956 roku, na 5000 m w 1960, 1965 i 1966 roku oraz w biegach przełajowych na 8 km (w 1964 roku) i 6 km (w 1966 i 1967 roku). Kilkakrotnie bił rekordy Polski.
Czterokrotnie znalazł się w dziesiątce najlepszych polskich sportowców w Plebiscycie Przeglądu Sportowego: w 1959 roku był 6., w 1960 roku był 9., w 1961 roku był znów 6., a w 1962 roku zajął 7. miejsce.

Rekordy życiowe:
• Bieg na 800 m – 1.52,0
• Bieg na 1500 m – 3.44,7
• Bieg na 3000 m – 7.54,6
• Bieg na 5000 m – 13.44,4
• Bieg na 10 000 m – 28.46,0

W 2013 roku uzyskał godność Członka Honorowego Stowarzyszenia Biegający Tczew, a w 2015 roku Urząd Miasta Tczewa nadał mu wyróżnienie Honorowy Obywatel Miasta Tczewa.

To właśnie dzięki Kazimierzowi Zimnemu Maraton Solidarności odbywał się przez minione lata i odbywa się nadal.

– Nawet w czasie pandemii nie zrezygnował z organizowania biegu – przypomina Bogdan Olszewski. – Wydarzenie odbywało się wówczas w formule online. Każdy biegał indywidualnie licząc przy pomocy wybranej aplikacji prędkość oraz dystans. Kazimierz doprowadził bowiem do sytuacji, że wiele osób nie wyobrażało sobie, aby w sierpniu nie wziąć udziału w maratonie. To zainteresowanie można było dostrzec nie tylko wśród polskich startujących, ale również u uczestników np. z Kenii, którzy przyjeżdżali zarówno ze względu na samo wydarzenie, jak i sposób, w jaki Kazimierz Zimny się do nich odnosił. Uczestnicy byli nawet z 16 krajów. On potrafił obejść każdą trudną sytuację, która początkowo wydawała się nie do przejścia. Rozwiązywał problemy dzięki swojemu spokojowi i merytorycznemu podejściu.

Za nami jest łącznie już 27 edycji wydarzenia, a ciekawostką, jak przypomina sekretarz zarządu ZRG, jest fakt, że medale otrzymywały nie tylko osoby, które zdobyły miejsca na podium, ale wielu startujących. Nie wszyscy wiedzą, że jako organizator Zimny nie godził się na skrócenie obszaru, na którym odbywa się maraton, do jednego miasta. Chciał, aby wydarzenie obejmowało zarówno Gdańsk, jak i Sopot oraz Gdynię.

– Teraz Kazimierzy Zimny będzie biegł dalej swój maraton, już nie z nami, ale w naszej pamięci – podsumowuje Bogdan Olszewski.

TM

Kondolencje od Piotra Dudy po śmierci Kazimierza Zimnego

W imieniu Prezydium Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” składam rodzinie i bliskim głębokie wyrazy współczucia po śmierci Kazimierza Zimnego.

Śp. Kazimierz Zimny był twórcą i organizatorem biegu odbywającego się od wielu lat w Trójmieście – „Maratonu Solidarności”, którego celem jest uczczenie ofiar Grudnia 1970 i poległych stoczniowców na Wybrzeżu Gdańskim.

Wspaniały człowiek i wybitny sportowiec, brązowy medalista olimpijski z Rzymu, przyjaciel Solidarności.

Wieczny odpoczynek racz mu dać, Panie. 

Piotr Duda

[dkpdf-button]
Strona korzysta
z plików Cookies.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie. Dowiedz się więcej