Stare przysłowie Czego Jaś się nie nauczy, tego Jan nie będzie umiał sprawdza się również, jeśli chodzi o finanse. Już od najmłodszych lat powinno uczyć się dzieci, jak prawidłowo zarządzać pieniędzmi. Nabyta wiedza i prawidłowe nawyki pomogą w dorosłym życiu lepiej radzić sobie w kwestiach finansowych. Pod koniec ubiegłego roku ruszył projekt realizowany przez Pomorską Fundację Edukacji i Pracy, współfinansowany przez Narodowy Bank Polski, którego celem jest edukacja finansowa młodzieży Szkoły Podstawowej w Wąglikowicach noszącej imię NSZZ „Solidarność”.

Historia i funkcje pieniądza oraz bezpieczeństwo w bankowości elektronicznej to tematy pierwszych warsztatów realizowanych w ramach projektu „Uczniowskie vademecum bankowości”, które odbyły się 13 stycznia br. w szkole w Waglikowicach. W szkoleniach, które prowadzili trenerzy ze Stowarzyszenia Krzewienia Edukacji Finansowej w Gdyni, wzięli udział uczniowie starszych klas Szkoły Podstawowej. Zajęcia odbywały się w godzinach popołudniowych.

– Do projektu zgłosiło się 25 dzieci, prócz warsztatów, wezmą również udział w konkursie literackim. Planowana jest także wycieczka do Centrum Pieniądza NBP im. Sławomira S. Skrzypka w Warszawie i wizyta w pomorskim oddziale Narodowego Banku Polskiego – mówi Renata Tkaczyk, koordynatorka projektu i dyrektor Pomorskiej Fundacji Edukacji i Pracy.

Z wypowiedzi uczestników projektu wynika, że otrzymują oni pieniądze od rodziców w formie kieszonkowego lub przy okazji różnego rodzaju uroczystości. Zdarza się jednak, że także zarabiają drobne kwoty, najczęściej pomagając rodzicom w pracy. Pieniądze, którymi dysponują, wydają na bieżące potrzeby, wielu z nich jednak stara się fundusze zaoszczędzić, na przykład na zakup komputera czy wakacje.

Małgorzata Kuźma

Wypowiedzi uczestników projektu

Maciej Pellowski

– Otrzymuję pieniądze od rodziców. Część z nich zarabiam, pomagając tacie w pracy. W ten sposób uzyskane pieniądze odkładam na komputer, prawie nie wydaję na bieżące wydatki.

Agata Cieplińska

– Otrzymuję kieszonkowe od rodziców, z którego część przeznaczam na śniadania do szkoły, dostałam też pieniądze od wujka, które odłożyłam. Zdarza się też, że zarabiam pieniądze u babci, na przykład sprzątałam domki letniskowe. Pieniądze przeznaczyłam na wakacje w Tatrach, byłam na Giewoncie. Opłacało się oszczędzać.

Maciej Burandt

– Co tydzień dostaję pewną kwotę pieniędzy od rodziców. Zbieram je na różne cele: na komputer, telefon. Zdarza się też, że pomagam tacie, za co dostaję coś  ekstra. Jak zbieram pieniądze, to albo daję je mamie na przechowanie, albo sam je trzymam.

Marcelina Bławat

– Zaoszczędziłam sobie nieco pieniędzy z komunii i innych uroczystości rodzinnych, będę miała na późniejsze większe wydatki. Zbieram na laptopa. Chciałabym mieć też konto w banku.

Sławomir Grzyb, dyrektor Szkoły Podstawowej w Wąglikowicach im. NSZZ „Solidarność”

– Bardzo potrzebne są tego typu projekty związane z edukacją finansową młodzieży. Szczególnie pożyteczne są informacje na temat usług bankowości elektronicznej. Wiemy, że nowe technologie zwiększają dostępność do usług bankowych, ale także większe są zagrożenia. Dlatego ważne jest, żeby już od najmłodszych lat uczyć dzieci, jak radzić sobie z finansami. Istotne jest także uczenie młodzieży oszczędzania, ale też dbania, aby te pieniądze były bezpieczne.

Szkolenia w ramach projektu „Uczniowskie vademecum bankowości” w atrakcyjny sposób pokazują historię pieniądza, jak wyglądał on kiedyś, a jak teraz jest wytwarzany. Planowane wycieczki do Centrum Pieniądza NBP im. Sławomira S. Skrzypka w Warszawie, a także wizyta w pomorskim oddziale Narodowego Banku Polskiego pozwolą młodzieży na podpatrzenie bankowości od tzw. kuchni. Zapoznając się z jej różnymi aspektami, młodzi nie będą się bali w przyszłości korzystać z instrumentów oferowanych przez banki. Od najmłodszych lat dzieci trzeba przygotowywać do odpowiedzialnego korzystania z usług bankowych, czyli z jednej strony uczyć oszczędności, ale z drugiej – umiejętności korzystania z kredytów, żeby brać je odpowiedzialnie.

Przeczytaj więcej…>>