Wyprawa kajakowa w toku. Gdzie teraz jest podróżnik?

Trwa niecodzienna podróż Andrzeja Netkowskiego, członka NSZZ „S” od 1980 roku. Lider „Solidarności” w PKP Cargotabor ZNT Tczew i sekretarz KZ NSZZ „S” w PKP Cargotabor, by uczcić 40-lecie Związku, płynie kajakiem z Mazowsza na Pomorze.

Podróżnik wyruszył kilka dni temu z Krakowa (wyprawę zakończy dopiero w Tczewie).

– Upał bez zmian, za to mielizn jest coraz więcej – podsumowuje środową część podróży Andrzej Netkowski. – Wisła robi się bardzo szeroka, wydaje się być rozlana, ale jednak bardzo płytka. Dziś po drodze ciekawe widoki, ponieważ mijałem zamek w Janowcu, Kazimierz Dolny, Puławy i Dęblin. Na przemian mijałem się z katamaranem, ale w końcu udało się go wyprzedzić i zakończyć dzisiejszy etap około 7 km za Dęblinem. Do mostu Łazienkowskiego w Warszawie zostało mi 110 km.

Andrzeja Netkowskiego od dzieciństwa interesowało pływanie. Kiedy podczas wczasów z rodzicami w Łupawsku spędzał całe dnie wiosłując kijkiem na materacu, nie myślał, że za 40 lat przepłynie sam kajakiem Wisłę. W 1994 roku zaczęła się jego, jak sam mówi, prawdziwa przygoda z kajakiem.

– Czarna Hańcza, Kanał Augustowski, Biebrza, Lega, Jegrznia, Pisa, Krutynia, Rospuda, Szkarpawa, Nogat, Wieżyca, Brda, Wda, Trzebiocha, Słupia, Łupawa, Drawa, Zbrzyca, Młosina, Netta – podsumowuje Andrzej Netkowski. – Każda z nich przepłynięta co najmniej raz. Tysiące kilometrów w kajaku, wiele dni z wiosłem w dłoni… to mój żywioł.

[dkpdf-button]
Strona korzysta
z plików Cookies.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie. Dowiedz się więcej