Wycieczka a czas pracy nauczyciela

Szykują się od września br. zmiany w zasadach zatrudniania nauczycieli początkujących i wynagradzania nauczycieli za godziny ponadwymiarowe. A to za sprawą przygotowywanych zmian w ich układzie zbiorowym pracy – Karcie Nauczyciela oraz po werdykcie Sądu Najwyższego tyczącego wynagrodzenia za godziny nadliczbowe.

O tych ważkich problemach dyskutowali członkowie Rady Międzyregionalnej Sekcji Oświaty i Wychowania w Gdańsku. Gościem obrad była sędzia Sądu Okręgowego w Gdańsku Katarzyna Antoniewicz, przewodnicząca VII Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych.

O projekcie zmian w Karcie Nauczyciela informował i je interpretował specjalizujący się w prawie oświatowym radca prawny Tomasz Gryczan. Obrady prowadziła Bożena Brauer, przewodnicząca Rady.

Projekt ustawy o zmianie Karty Nauczyciela został opublikowany w wykazie prac legislacyjnych rządu. Wedle zapowiedzi ma być przyjęty w II kwartale br. W projekcie nowelizacji ustawy Karta Nauczyciela znalazło się m.in. częściowe uregulowanie warunków obliczania wynagrodzenia za godziny ponadwymiarowe i rozszerzenie uprawnień nauczycieli do nagrody jubileuszowej (podwyższenie nagrody jubileuszowej za 40 lat pracy z 250 proc. na 300 proc. podstawy wymiaru, wprowadzeniu nagrody za 45 lat pracy – w wysokości 400 proc.), doprecyzowanie obowiązków mentora i umożliwienie nauczycielom, którym do nabycia prawa do emerytury brakuje mniej niż rok, skorzystania z urlopu dla poratowania zdrowia na rehabilitację uzdrowiskową.

Planowane zmiany w Karcie muszą być więc skrupulatnie przeanalizowane i zaopiniowane przez NSZZ „S”.

Wrócił też temat wynagradzania za wycieczki. Czy nauczycielowi wyjeżdżającemu na wycieczkę dydaktyczną lub turystyczną z uczniami należy się wynagrodzenie, w tym godziny ponadwymiarowe oraz godziny nadliczbowe.

Pytania związkowców co do płacenia za godziny nadliczbowe wywołał też fakt, że jeśli wycieczka trwa kilka dni, to nauczyciel sprawuje opiekę nad uczniami przez cały czas jej trwania, czyli pojawia się też praca nocna.

Uwaga! 26 lutego br. Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego wydała w poszerzonym składzie uchwałę ważną dla nauczycieli, dla szkół i organów prowadzących (sygn. III PZP 3/24). Dotyczy prawa nauczycieli do wynagrodzenia za nadgodziny wynikające z Kodeksu Pracy.

Zgodnie z KN nauczyciela pracuje do 40 godzin tygodniowo, w tym ma 18 godzin przy tablicy (pensum). Karta Nauczyciela nie przewiduje, aby nauczyciel pracował w godzinach ponad 40 godzin tygodniowo. Chodzi o godziny, których nie można zaliczyć do zajęć dydaktycznych, wychowawczych lub opiekuńczych, jak wycieczki, wyjścia do kina, teatru. Nauczycielka angielskiego z jednego z LO uznała, że pracowała w godzinach nadliczbowych (za dodatkową pracę przy koordynacji projektu „Comenius: Indywidualne wyjazdy uczniów” w latach 20210-2012″) i poszła do sądu. Sądy rejonowy w Goleniowie i okręgowy w Szczecinie uznały, że miała nadgodziny i przyznały 18 525 zł, z odsetkami 32 tys. zł. Odwołała się szkoła. W końcu Sąd Najwyższy podzielił jej rację.

To precedensowa uchwała SN, ważna jest dla 700 tysięcy nauczycieli, gdyż Sąd Najwyższy rozstrzygnął, że nauczyciele mają prawo do wynagrodzenia za nadgodziny, m.in. na wycieczkach, zielonych szkołach.

Karta Nauczyciela nie zawiera odrębnych i szczególnych rozwiązań prawnych w zakresie czasu pracy i wynagrodzeń nauczycieli w formach innych, niż realizowane w warunkach szkolnych (wycieczki lub inne imprezy szkolne). Cyklicznie pojawiają się problemy z płaceniem za godziny ponadwymiarowe.

Resort edukacji wskazuje, że rozliczanie czasu pracy nauczyciela odpowiedzialny jest dyrektor szkoły oraz że nauczyciel, który nie zgadza się z decyzją pracodawcy, może dochodzić swoich praw na drodze sądowej, a spory o roszczenia ze stosunku pracy nauczycieli, niezależnie od formy nawiązania stosunku pracy, rozpatrywane są przez sądy pracy. Stąd obecność na Radzie sędzi Katarzyny Antoniewicz, która uczestniczyła w dyskursie. Wskazała przy tym, choć trzeba pamiętać nie jest to orzeczenie sądu, że w jej opinii właściwym byłoby zawieranie przez nauczycieli umów cywilno-prawnych na czas wycieczki – ze szkołą lub z rodzicami.

Sędzia Antoniewicz oraz związkowcy z oświatowej „S” zastanawiali się też nad metodologią wyliczenia czasu pracy w domu – a to przydatne będzie przy dochodzeniu roszczenia za godziny nadliczbowe. Na gruncie prawa pracy mogą być dochodzone trzy lata wstecz. Temat ten nabrał jeszcze znaczenia po wspomnianym werdykcie Sądu Najwyższego – Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, w jego siedmioosobowym składzie.

Jednak można też przywołać uchwałę siedmiu Sędziów Sądu Najwyższego – Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z marca 1989 r. (sygn. akt III PZP 53/88). Na wycieczce organizowanej przez szkołę (przez pracodawcę) nauczyciela pełnoetatowego obowiązuje pięciodniowy i 40-godzinny tydzień pracy. Rozkład czasu pracy nie musi być równomierny po 8 godzin w ciągu każdego z 5 dni pracy.

[dkpdf-button]
Strona korzysta
z plików Cookies.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie. Dowiedz się więcej