Uwagi „Solidarności” do „tarczy antykryzysowej”: Jest potrzebna, ale…
Należy znacząco podnieść zasiłek dla bezrobotnych, ułatwić korzystanie z zasiłku chorobowego, objąć dodatkowym świadczeniem opiekuńczym również rodziców dzieci starszych (8-15 lat), urealnić terminy zawierania porozumień pomiędzy pracodawcami a reprezentatywnymi związkami zawodowymi oraz należy rozszerzyć uprawnienie do dofinansowań do wynagrodzeń pracowników również dużych zakładów – to główne postulaty NSZZ „Solidarność” do „tarczy antykryzysowej”. Prezydium Komisji w wydanej opinii do rządowego projektu wsparcia w związku z epidemią Covid 19 zgłosiło szereg uwag.
Prezydium Komisji Krajowej NSZZ „S” z zadowoleniem przyjęło fakt szybkiej odpowiedzi rządu na potrzebę przeciwdziałania negatywnym skutkom ekonomicznym i społecznym spowodowanym koronawirusem i epidemią choroby Covid 19, jednak wniosło szereg uwag, wskazując na zaniechania.
Jednym z nich jest pominięcie kwestii podniesienia zasiłku dla bezrobotnych, który nie był podnoszony od 2013 r.
– Obecna kwota zasiłku w żaden sposób nie zabezpieczy podstawowych potrzeb życiowych osób, które zostaną zwolnione z pracy. NSZZ „Solidarność” wielokrotnie zwracał uwagę na powyższy problem jednakże w chwili obecnej u progu zaistniałego i pogłębiającego się kryzysu, jest on szczególnie istotny. W zakresie Funduszu Pracy należy zabezpieczyć odpowiednie środki na ten cel. Skoro autorzy projektu przewidują świadczenie z tytułu przestoju ekonomicznego dla zleceniobiorców i samozatrudnionych w wysokości 80% minimalnego wynagrodzenia, o ile przychód spadł o co najmniej 15 % w stosunku do poprzedniego miesiąca, to nie można bezkrytycznie podjeść do rażąco niskiego zasiłku dla bezrobotnych – czytamy w opinii Prezydium.
W projekcie brakuje propozycji ułatwiających korzystanie w czasie stanu zagrożenia epidemicznego oraz stanu epidemii z zasiłku chorobowego.
– Część ubezpieczonych jest poddawana kwarantannie lub izolacji w związku z powrotem do kraju z wykonywania pracy za granicą (np. pracownicy delegowani) i nie legitymuje się indywidualną decyzją inspektora sanitarnego. Takie osoby powinny być uprawnione do zasiłku chorobowego z samego faktu poddania kwarantannie lub izolacji na podstawie rozporządzenia o ustanowieniu stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii.
Członkowie Prezydium Krajówki zwracają też uwagę na ograniczony dostęp do lekarza osobom niezdolnym do pracy z powodu choroby.
Zdaniem Związku bezwzględnie należy rozszerzyć prawo do dodatkowego zasiłku opiekuńczego dla opiekunów dzieci starszych, od 8 do 15 lat, na których prawo nakłada szczególny obowiązek sprawowania opieki.
Niedopuszczalne też jest rozgraniczanie pracowników na domowych i pozostałych. Ci pierwsi powinni mieć takie samo prawo do wsparcia, dlatego konieczne jest rozszerzenie katalogu podmiotów, którym przysługuje wsparcie.
„Solidarność” zwraca uwagę na brak środków w Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, z którego ma być wypłacane dofinansowanie do wynagrodzeń w okresie obniżonego wymiaru czasu pracy.
– Zgodnie z danymi opublikowanymi przez GUS 25 lutego 2020 roku w informacji o rynku pracy w czwartym kwartale 2019 roku (dane wstępne) w Polsce mieliśmy 16 467 000 osób pracujących, 486 000 bezrobotnych. Należy mieć na uwadze, iż w zakresie sektora prywatnego, najbardziej narażonego na kryzys ekonomiczny, pracujących jest 12 594 000 osób, a pracowników najemnych na umowach o pracę na czas określony 2 725 000. Tymczasem w FGŚP na deklarowane w projekcie wsparcie jest środków dla zaledwie 141 400 pracowników. To zdecydowanie niewystarczający poziom. Jednocześnie dofinansowanie powinno również dotyczyć dużych przedsiębiorstw. To kwestia kluczowa dla gospodarki.
Dofinansowanie do wynagrodzeń pracowników należy rozszerzyć także na duże przedsiębiorstwa. Spadek poziomu produkcji dotknie także te firmy, dlatego trudno znaleźć uzasadnienie dla ich pominięcia.
Jednym z zabezpieczeń przed nieuzasadnionym wprowadzaniem przez pracodawcę wprowadzania obniżonego czasu pracy lub przestoju ekonomicznego mają być porozumienia z reprezentatywnymi związkami zawodowymi działającymi u pracodawcy.
– Przyjęcie w ustawie dwudniowego terminu na zawarcie układu lub porozumienia oraz decydujące stanowisko pracodawcy w przypadku nie zawarcia stosownych porozumień w tym terminie pozwala na wniosek o pozornej roli związku zawodowego w kształtowaniu warunków i trybu wykonywania pracy w okresie przestoju ekonomicznego lub obniżonego wymiaru czasu pracy. Zaproponowany dwudniowy termin jest skandalicznie krótki, nieadekwatny do wagi postanowień, które mają zostać uregulowane. Rozwiązaniem optymalnym byłoby wprowadzenie terminu siedmiodniowego – czytamy w opinii.
Negatywnie oceniono również skrócenie dobowego wymiaru do odpoczynku z 11 do 8 godz., tym bardziej, że sposób jego wprowadzania dający pracodawcy całkowitą dowolność.
– W celu wzmocnienia ochrony prawnej pracowników powinien zostać wprowadzony mechanizm, iż w przypadku sporu to na pracodawcy ciąży obowiązek udowodnienia, iż wystąpiły przesłanki uzasadniające wprowadzenie przez pracodawcę rozwiązań skutkujących obniżeniem wynagrodzenia lub w inny sposób pogarszających warunki zatrudnienia pracowników – uważają członkowie Prezydium.
Zastrzeżenia budzi świadczenie postojowe, szczególnie warunek uprawniający do jego uzyskania „niepodlegania ubezpieczeniom społecznym z innego tytułu”. Propozycja ta z jednej strony wyklucza z prawa do świadczenia postojowego np. osoby, które łączą samozatrudnienie oraz pracę na podstawie umowy zlecenia z innym tytułem ubezpieczenia, w ramach którego osiągają niewielkie wynagrodzenie takim jak stosunek pracy, a także druga umowa cywilnoprawna pozostająca w zbiegu z pierwszym tytułem i oskładkowana, z drugiej strony dają możliwość skorzystania z tego świadczenia osobom, które łączą prowadzenie dobrze prosperującej działalności gospodarczej z pobieraniem świadczeń emerytalno-rentowych, prowadzeniem gospodarstwa rolnego czy wykonywaniem pracy na podstawie umowy cywilnoprawnej w trakcie nauki w szkole ponadpodstawowej lub studiów wyższych (przed ukończeniem 26 roku życia).