Uczciliśmy Niezłomnych, wiernych przysiędze do końca

W Gdańsku uroczystości Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych rozpoczęły się 1 marca br. o 9:30 odegraniem hymnu i modlitwą przed pomnikiem Żołnierzy Wyklętych przy Bramie Oliwskiej, nieopodal cmentarza Garnizonowego.

Obok żołnierzy i służb mundurowych przybyli też gdańszczanie, dla których żołnierze są bohaterami oraz młodzi ludzie, którzy wiedzą, kim byli żołnierze wyklęci oraz przedstawiciele NSZZ „Solidarność” i Rady Miasta Gdańska. Modlitwę za żołnierzy odmówił metropolita gdański arcybiskup Sławoj Leszek Głódź, pierwszy biskup polowy WP po II wojnie światowej, powołany w1990 roku.

– Na Pomorzu walkę o wolność Polski, przeciwko sowieckiemu, komunistycznemu okupantowi, prowadził major Zygmunt Szendzielarz „Łupaszka”, dowódca 5. Wileńskiej Brygady AK. Pamiętajmy o nim, o jego podkomendnych, o Danucie Siedzikównie „Ince” i Feliksie Selmanowiczu „Zagończyku”. Walczyli o sprawy najważniejsze o Boga, honor i Ojczyznę. To jest oddanie honoru tym, którzy dla ojczyzny poświęcili życie, długie lata spędzone w więzieniach, swoje zdrowie. Bardzo wielu nie przeżyło cierpień i represji. Na kilkadziesiąt lat zostali skazani na zapomnienie. Określenie „wyklęci” wiązało się z wymazaniem ich z kart pamięci – zaapelował prof. Mirosław Golon, dyrektor IPN w Gdańsku.

W Bazylice św. Brygidy w Gdańsku o godz. 11 odprawiona została msza święta ku czci poległych i pomordowanych.

– Żołnierze podziemia antykomunistycznego złożyli ofiarę ze swojego życia na ołtarzu Ojczyzny. Pragnęli by była ona wolna, cała i niepodległa – zaznaczył ksiądz metropolita.
Arcybiskup przypomniał słowa grypsu skazanego na śmierć pułkownika Łukasza Cieplińskiego (komendant i prezes ostatniego IV Zarządu WiN, kolejny zarząd był już obsadzony przez UBP w wyniku operacji „Cezary”), przekazanego żonie i synkowi: „Odbiorą mi tylko życie, a to nie najważniejsze. Cieszę się, że będę zamordowany jako katolik za wiarę świętą, jako Polak za Polskę niepodległą i szczęśliwą, jako człowiek prawy i sprawiedliwy”. 

Gdańskie obchody de facto zaczęły się nieco wcześniej, bo w Środę Popielcową 26 lutego br. wykładem Michała Ostapiuka o kpt. Romualdzie Rajsie „Burym”. Ostapiuk jest autorem książki pt. „Komendant „Bury”. Biografia kpt. Romualda Adama Rajsa „Burego” 1913–1949” (wyd. IPN Białystok 2019).

Uprzednio, bo w 2015 roku, ukazała się inna, pokaźna, licząca 670 stron monografia oddziału, głównie 3. Wileńskiej Brygady AK, pt. „Rozstrzelany oddział”.
Kpt. Romuald Rajs – Bury, żołnierz Niezłomny, bohater i tragiczny dowódca 1. kompanii szturmowej w 3. Wileńskiej Brygadzie AK, w operacji Ostra Brama prowadził w lipcu 1944 r. do szturmu na Wilno; w odtworzonej na białostocczyźnie przez Zygmunta Szendzielarza Łupaszkę 5. Wileńskiej Brygadzie AK, dowodził 2. szwadronem. Po demobilizacji Brygady przeszedł do Pogotowia Akcji Specjalnej Narodowego Zjednoczenia Wojskowego i stoczył wiele potyczek z MBP, KBW i MO, ale też spacyfikował kilka białoruskich wsi sprzyjających komunistom. Ostatnia koncentracja szwadronów 5. Wileńskiej Brygady AK miała miejsce w dniach we września 1945 roku w otoczonej lasem gajówce Stoczek, gmina Poświętne (powiat Wysokie Mazowieckie).
W wykładzie Michał Ostapiuk wyjaśnił genezę terminu „Żołnierze Wyklęci”, przedstawił życiorys „Burego”. Następnie przeszedł do omówienia największych kontrowersji, czyli pacyfikacja czterech wsi w powiecie bielskim. W tych wsiach działały od lat 20 komunistyczne bojówki, które – niestety, strzelały do polskich żołnierzy w 1939 roku. Oczywiście, daleko nie cała tamtejsza ludność była komunistyczna.
Pojawił się też wątek mniej znanego oficera ppor. Jana Boguszewskiego ps. „Bitny”, marynarza Flotylli Pińskiej z 1939 r., żołnierza Narodowych Sił Zbrojnych, dowódcy plutonu w 3. Brygadzie Wileńskiej NZW „Burego”, uczestnika akcji odwetowej „na wrogiej ludności do sprawy konspiracyjnej”. Za odwagę w obławie urządzonej na partyzantów przez oddział NKWD w Bodakach na Podlasiu (17 maja 1945 r.) był odznaczony Krzyżem Walecznych.

Na terenie powiatu Bielsk Podlaski operował w tym czasie 2 batalion 267 pułku strzeleckiego NKWD. Z kolei spośród oddziałów partyzanckich jednym z większych był sformowany z kilku drużyn oddział partyzancki NZW Bielsk Podlaski, dowodzony przez ppor. Zbigniewa Zalewskiego ps. “Orłowski”. Oddział ten przez dłuższy czas skutecznie i bez większych strat wymykał się wrogowi. Do czasu…
26 lutego br. delegacja IPN Gdańsk złożyła również kwiaty w Miłomłynie k. Ostródy pod pomnikiem Danuty Siedzikówny „Inki”.
1 marca br. o 12:30 rozpoczęła się projekcja filmu „Milczące pokolenie” w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Ballady poświęcone m.in. „Ince” i rotmistrzowi Witoldowi Pileckiemu wybrzmiały tego dnia w sali konferencyjnej muzeum. Lech Makowiecki z zespołem Zayazd poprzez muzykę opowiedział historię.

[dkpdf-button]
Strona korzysta
z plików Cookies.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie. Dowiedz się więcej