Trzecia debata II Forum Morskiego Radia Gdańsk za nami

W Radiu Gdańsk odbyła się trzecia debata organizowana w ramach II Forum Morskiego Radia Gdańsk. Tym razem uczestnicy przyglądali się wyzwaniom stojącym przed pomorskim rynkiem pracy w następstwie napływu uchodźców z Ukrainy, ze szczególnym uwzględnieniem przemysłu morskiego. Gośćmi stacji byli Marek Lewandowski, rzecznik prasowy Komisji Krajowej „NSZZ Solidarność”, Adam Tylski, wiceprzewodniczący Krajowej Sekcji Portów orskich NSZZ „Solidarność” oraz Aleksander Kozicki, kierownik Biura Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarność” w Gdyni.

– Głównym problemem w Polsce jest demografia. Powoduje ona, że są ogromne niedobory na rynku pracy. Do tej pory wszelkie działania, aby zmienić trend zapaści, nie przyniosły efektów. Emigracja, szczególnie z kierunków Ukrainy i Białorusi, jest czymś pożądanym. Moglibyśmy dyskutować na temat jej struktury, ale „Solidarność” opowiada się za tym, aby osoby, które wchodzą na nasz rynek pracy, były legalnie zatrudniane – podkreślił Marek Lewandowski.

– Mamy w branży okrętowej ludzi, którzy pracują tu od lat i się już tu zadomowili – poinformował Aleksander Kozicki. – Te osoby ściągają do Polski swoje rodziny z Ukrainy i próbują tu ustabilizować swoje życie. Z punktu widzenia ekonomicznego jest to pożądane, ponieważ mężczyźni utrzymują swoje małżonki i swoje dzieci, a my mamy doskonale wkomponowanych i kompetentnych pracowników. Natomiast to są zjawiska równoległe. Jeden worek, który niesiemy na swoich plecach, to ubytek specjalistów, którzy w związku z obowiązkiem mobilizacyjnym na Ukrainie opuścili Polskę. I to jest ewidentna strata dla naszej gospodarki. Natomiast drugi worek, który niesiemy na plecach, to utrzymanie osób, których produktywność jest niska, czyli kobiet i dzieci. To jest duży problem i będzie on narastał.

– W mojej ocenie wielkie wyzwania stoją przed związkiem zawodowym, przed wszystkimi pracownikami, także przed zakładami pracy, by stworzyć dobre, uczciwe warunki pracy, zarówno dla nas, jak i dla osób, które napłynęły – zwrócił z kolei Adam Tylski.

Dodajmy, że „Solidarość” prowadzi kampanię na rzecz uchodźców z Ukrainy, by byli oni zatrudniani na takich samych warunkach jak pracownicy z Polski.

(mat. RG)

[dkpdf-button]
Strona korzysta
z plików Cookies.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie. Dowiedz się więcej