Tarcza branżowa: Program wsparcia mikroprzedsiębiorstw by przetrwać
– Idziemy wąską ścieżką między niekontrolowanym wybuchem epidemii a bardzo trudnymi wyborami gospodarczymi, zapaścią gospodarczą, długotrwałymi kłopotami. Znalezienie właściwej ścieżki po środku jest kluczem do szybkiego odbicia gospodarczego w najbliższej przyszłości – powiedział w ostatni wtorek szef rządu Mateusz Morawiecki.
Największe obciążenie dla przedsiębiorców w czasie drugiej fali pandemii dotyczy obostrzeń w dziedzinie usług m.in. w gastronomii, hotelarstwa, rozrywki, branży fitness.
Premier przedstawił wsparcie dla przedsiębiorców dotkniętych obostrzeniami: zwolnienie ze składki ZUS za listopad br., wdrożenie postojowego, czyli dopłata z budżetu państwa do utrzymania zatrudnienia, bezzwrotne dotacje 5 tys. zł dla mikrofirm, zwolnienie z opłaty targowej z 2021 rok z rekompensatą dla samorządów. Warunkiem jest spadek dochodów o 40 proc. liczony październik i listopad 2019 r. do października i listopada br. Wsparcie dotyczy ok. 190 tys. firm, zatrudniających 380 tys. osób. Koszt wsparcia wyniesie ponad 1,8 mld zł.
Na wtorkowej konferencji głos zabrał wicepremier i minister rozwoju, pracy i technologii Jarosław Gowin, przewodniczący RDS, który zadeklarował dyskusję z „pracodawcami, wraz ze związkami zawodowymi” nad strategiami rozwojowymi i strategiami przeciwdziałania negatywnym gospodarczym skutkom”. Gowin dodał, że rząd chce także zbudować „tarczę prawną”. Projektem nowelizacji ustawy o COVID-19 zajmuje się obecnie Sejm.
fot. KPRM