„Solidarność” w TAURON w sporze zbiorowym. Miejsca pracy a transformacja
To wyraz niepokoju o miejsca pracy w związku z prowadzonym przez Ministerstwo Aktywów Państwowych procesem transformacji energetycznej. W całej branży energetycznej, wśród załóg rośnie niepokój, a liderzy „Solidarności” zwracają uwagę na niedotrzymywanie przez stronę rządową dotychczasowych ustaleń.
– Nikt nie odpowiada na pisma, nikt nie mówi prawdy, wszystkie ustalenia, deklaracje i terminy nie zostały dotrzymane – mówi Marek Boiński, przewodniczący Krajowej Sekcji Energetyki, który wczoraj (czwartek, 18 marca) relacjonował podczas specjalnego spotkania online sytuację w branży.
Uczestnicy tego spotkania podkreślili, że energetyka to system naczyń połączonych. Dotyczy to zarówno górnictwa, jak i wytwarzania, dystrybucji oraz wszystkich sektorów, bez których system nie może funkcjonować. Dlatego w sprawie transformacji energetycznej „Solidarność” będzie podejmowała wspólnie w sposób skoordynowany.
– Atmosfera wśród załóg jest bardzo zła, są obawy, że kilkadziesiąt tysięcy ludzi pójdzie na bruk. Ponadto mamy informacje, ze nie ma co liczyć na jakiekolwiek środki na energetykę konwencjonalną, a wszelkie ustalone terminy, harmonogramy i spotkania nie zostały dotrzymane albo się nie odbyły – można było usłyszeć podczas spotkania.
Bardzo mocno podkreślano też konieczność zawarcia branżowego, a nawet sektorowego układu zbiorowego. To szczególnie istotne przy trwających przekształceniach własnościowych, np. firm przejmowanych przez Orlen.
W spotkaniu, oprócz Prezydium Krajowej Sekcji Energetyki i przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ „S” udział wziął Jarosław Grzesik, szef Sekretariatu Górnictwa i Energetyki, zastępca przewodniczącego KK ds. branż Bogdan Kubiak, Henryk Nakonieczny członek Prezydium KK oraz Robert Szewczyk, koordynator ds. polityki klimatycznej KK.