„Solidarność”: prezydencki projekt emerytur stażowych to pusty akt
Jako spóźnioną próbę realizacji porozumienia wyborczego z „Solidarnością” Prezydium Komisji Krajowej NSZZ „S” oceniło prezydencki projekt wprowadzenia „emerytur stażowych”, który trafił do Sejmu w dniu pierwszego czytania projektu firmowanego przez „S”.
– Szkoda, że nastąpiła ona dopiero po rozpoczęciu procedowania w Sejmie RP obywatelskiego projektu „Solidarności” w tej sprawie – stwierdziło prezydium Krajówki w swojej negatywnej opinii do projektu prezydenckiego.
Prezydencka ustawa przewiduje:
- okresy składkowe i nieskładkowe – wynoszące dla kobiet 39 lat, dla mężczyzn 44 lat – które uprawniałyby do skorzystania z tzw. emerytury stażowej
- drugim warunkiem jest zgromadzenie kapitału pozwalającego na wypłatę co najmniej minimalnej emerytury.
To zdaniem „Solidarności” zbyt długie okresy.
– Prezydium KK negatywnie ocenia zaproponowane okresy składkowe i nieskładkowe, od posiadania których uzależnione jest prawo do potencjalnego przejścia na emeryturę stażową. Zastosowanie tak długich okresów, mając na uwadze wiek rozpoczynania aktywności zawodowej (szczególnie u kobiet), spowoduje, że rozwiązanie będzie pustym aktem – czytamy w opinii.
Dodajmy, że członkowie Prezydium pozostają na stanowisku zawartym w obywatelskim projekcie „Solidarności”, iż okresy te powinny wynosić 35 i 40 lat zależnie od płci ubezpieczonego. Związek krytykuje też zawarte w projekcie prezydenckim kwestie dalszego łączenia pracy zarobkowej z pobieraniem emerytury.