Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w kwietniu 2023 r. wyniosło 7430,65 zł – podał GUS. To oznacza jego wzrost o 12,1 proc. rok do roku i spadek w porównaniu z marcem br., gdy odnotowano rekordową średnią 7508,34 zł. Bardziej miarodajnym wskaźnikiem jest jednak mediana zarobków.

Inflacja w kwietniu br. (r/d/r) wyniosła 14,7 proc. Tempo wzrostu cen jest szybsze od tempa wzrostu płac. Oznacza to, że nasze realne płace maleją.

W marcu br. wysokość tzw. średniej krajowej w Polsce według GUS wyniosło 7508,34 zł (12,6 proc. wzrostu płac przy 16,1 proc. inflacji).

Trzeba pamiętać, że komunikaty GUS odnoszą się do sektora przedsiębiorstw, z liczbą pracujących większej niż 9 osób (GUS nie uwzględnia firm zatrudniających mniej niż 10 pracowników, gdzie pracuje większość Polaków). Wynik śrdniej jest też zawyżany przez zawody z kategorii ciężki przemysł i górnictwo (KGHM, PKN Orlen) i sektor energetyczny, gdzie pensje rosną szybciej oraz tzw. kominów płacowych.

Przy ocenie sytuacji w płacach lepiej zarobki oddaje mediana wynagrodzenia, którą GUS publikuje co dwa lata.

Ogólnopolskie Badanie Wynagrodzeń pokazało, że w 2022 r. mediana wynagrodzeń w sektorze publicznym wynosiła 5093 zł brutto. To o 2236 zł mniej niż średnie wynagrodzenie w grudniu 2022 r. – 7329,96 zł brutto.

Przypomnijmy, że według badań średnia krajowa w sektorze przedsiębiorstw w całym 2022 r. wyniosła 6653,67 zł, co daje 4865 zł netto (na rękę) przy zatrudnieniu na umowę o pracę. Jest to wynik o 765 zł wyższy niż w 2021 roku, gdy średnie wynagrodzenie osiągnęło 5888,88 zł brutto.