8 czerwca br. w samo południe przed budynkiem Rady Miasta Gdańska (Wały Jagiellońskie) odbędzie się manifestacja osób sprzeciwiających się przyjmowaniu nielegalnych imigrantów w Polsce oraz sprowadzaniu osób z innego kręgu kulturowego, co do których nie ma narzędzi do ich identyfikacji i weryfikacji.

Obrońca granic, żołnierz WP Mateusz Sitek z 1. Warszawskiej Brygady Pancernej, został 28 maja 2024 r. o godz. 4.30 na polsko-białoruskiej granicy w okolicach Dubiczy Cerkiewnych pchnięty dzidą (kij z przymocowanym doń nożem) w klatkę piersiową przez migranta znajdującego się po drugiej stronie zapory. Raniony 21-letni żołnierz zmarł 6 czerwca 2024 r. w Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie.

Manifestację organizują Kluby Gazety Polskiej. Sprzeciw budzi też unijny pakt migracyjny. Pakt ma rozłożyć odpowiedzialność za zarządzanie migracją w Unii między kraje członkowskie UE. Został zatwierdzony przy sprzeciwie Polski, Słowacji i Węgier. To tzw. mechanizm obowiązkowej solidarności, który zakłada rozlokowanie co roku co najmniej 30 tys. migrantów. Państwa, które nie będą chciały rozpatrzyć wniosków o azyl będą zmuszane do zapłaty 20 tys. euro za nierozpatrzony wniosek lub zapewnić alternatywne środki solidarnościowe np. delegowanie personelu.  

Nielegalna migracja to przemieszczanie się osób spoza UE przez granice UE bez spełnienia wymogów prawnych wjazdu, pobytu, zamieszkania.

Uwaga! W 2015 r. nastąpiła kulminacja nielegalnych przekroczeń granic państw Unii. Według danych Frontexu, unijnej agencji ds. granic, doszło do 1,8 miliona nielegalnych przekroczeń granic. W 2023 r. 355 300 osób nielegalnie przybyło na teren UE.

Przez osiem lat obowiązywała polityka niemieckiej kanclerz Angeli Merkel (dziś mieszka w Szwajcarii) – „Refugees Welcome!” i „Gemeinsam Willkommenskultur gestalten” („Wspólnie tworzymy kulturę powitania uchodźców”) wraz z zapewnieniem Merkel: „Wir schaffen das!” („Damy radę!”). Tylko w latach 2015 i 2016 Niemcy, kraj liczący 80 mln, przyjęły ponad 1,2 mln osób z innych niż Europa regionów świata. Kontrole na granicy niemiecko–polskiej zaczęły się jesienią 2023 r.    

W dyskusji o pakcie migracyjnym rząd musi stanowczo podnosić argument pomocy Ukrainie. Od 24 lutego 2022 r. sytuacja migracyjna w Polsce zdominowana jest przez napływ obywateli Ukrainy do Polski. Liczba uchodźców z Ukrainy w Polsce (wg stanu na 10 października 2024 r. Biura Wysokiego Komisarza ds. Uchodźców ONZ) wynosiła 981 335. Liczba ta jest z pewnością wyższa.

Przypomnijmy, że to państwa Zachodu – Wielka Brytania i Francja przy wsparciu ówczesnej administracji USA, ingerowały i prowadziły operacje wojenne oraz inspirowały powstania i rewolty tzw. Arabskiej Wiosny Ludów na Bliskim Wschodzie oraz w Afryce Północnej (Libia, Tunezja, Sudan, Erytrea, Mali, Syria, Irak, Afganistan) w latach 2010–2012, doprowadzając do destrukcji czy wręcz rozpadu państw (Syria, w której rządzi Hajat Tahrir asz-Szam, sunnicka koalicja grup zbrojnych o profilu dżihadystycznym, a część jej terytorium okupuje bez jakiegokolwiek mandatu Izrael) i ogromu nieszczęść ludności cywilnej. I to na nich spoczywać powinna główna odpowiedzialność za kryzys migracyjny!