PKP Cargo w styczniu 2025 r. zakończy proces wypłaty wszelkich należności pracowniczych wynikających z przeprowadzonych zwolnień grupowych – podała spółka w komunikacie. W pierwszej połowie stycznia spłacono zaległe pensje pracowników, którzy odeszli z firmy w ramach zwolnień grupowych. Wcześniej kontrolę w spółce zlecił Główny Inspektor Pracy minister Marcin Stanecki.

Swoją rolę odegrała też presja medialna oraz związkowe akcję protestacyjne m.in. 27 września ub.r. przed siedzibą Ministerstwa Infrastruktury odbyła się pikieta protestacyjna NSZZ „Solidarność” przeciwko zwolnieniom grupowym w PKP Cargo. Protest związkowy, łącznie z blokadą torowisk, miał też miejsce w Katowicach.

Przypomnijmy, że 31 października 2024 r. PKP Cargo zakończyło proces zwolnień grupowych i wypowiedziało 2515 umów o pracę. Proces ten rozpoczął się na w lipcu 2024 r. Do tej grupy kolejne 1150 pracowników skończyła   zatrudnienie z przyczyn innych niż restrukturyzacja. Efektem tego procesu jest zmniejszenie zatrudnienia o 3665 pracowników w skali PKP Cargo. W 2023 roku w firmie pracowało 14 tys. osób, a w grupie kapitałowej – około 20 tys.

Wypłaty większości zaległych należności pracowniczych wynikają z zapisów Ustawy z dnia 13 marca 2003 roku o szczególnych zasadach rozwiązywania stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników (chodzi m.in. o odprawy i odszkodowania za skrócony okres wypowiedzenia).

Dzięki środkom pozyskanym z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych większość pracowników objętych zwolnieniem grupowym otrzymała zaległe pieniądze przed świętami Bożego Narodzenia.

Wszystkie odprawy i odszkodowania wynikające ze zwolnień grupowych spółka planuje wypłacić byłym pracownikom w styczniu 2025 roku, ale Zarząd PKP Cargo zastrzega, że w styczniu 2025 roku nie zostaną jeszcze wypłacone niektóre szczególne składniki wynagrodzenia – zaległe odprawy emerytalne i nagrody jubileuszowe.   

Trwa tzw. sanacja, która ma doprowadzić do uratowanie Spółki.