Poczta Polska na agendzie Komisji Petycji Europarlamentu. NSZZ „S” się nie poddaje

NSZZ „Solidarność” nie rezygnuje i broni pracowników na forum europejskim. Komisja Petycji Parlamentu Europejskiego 14 maja br. po południu zajęła się sytuacją w Poczcie Polskiej S.A. Wnioskowała o to „Solidarność”. Według Zarządu Poczty Polskiej S.A. jest to akcja (a jakże) polityczna.

Nie złożymy broni, jeżeli chodzi o walkę o miejsca pracy, o układy zbiorowe pracy. Dzisiaj został wykonany pierwszy krok w tę stronę, aby na forum europejskim upomnieć się o wszystkich pracowników w Unii Europejskiej – podkreślił przewodniczący Krajowego Sekretariatu Łączności NSZZ „Solidarność” Wiesław Królikowski, a wtórowała mu była minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej:

– W polskiej spółce Poczta Polska dzieje się źle. Ludzie tracą pracę, a więc bezpieczeństwo rodzin jest zachwiane więc będziemy wspierać Pocztę Polską, firmę strategiczną, ważną dla rozwoju polskiej gospodarki – powiedziała europosłanka PiS Marlena Maląg.  

Pocztowa „S” prowadziła nawet przez trzy tygodnie „proces okupacyjny”, który zakończył się 7 marca br. Działacze pocztowej „Solidarności” alarmują m.in., że Poczta Polska S.A. zalega z płaceniem składek ZUS za pracowników, co powoduje, że spółka przegrywa kolejne przetargi od sierpnia 2024 r.

Zarząd spółki wypowiedział Zakładowy Układ Zbiorowy Pracy (ZUZP), którzy przestał obowiązywać z początkiem marca br. W tak dużej firmie, jaką jest Poczta Polska, nie ma układu zbiorowego pracy więc 52 tysiące pracowników pracuje, mając tylko regulamin wynagradzania (Poczta wprowadziła w miejsce ZUZP Regulamin Wynagradzania).

W spółce toczy się kilka sporów pracowniczych, co związane jest z wdrażanym przez zarząd tzw. Planem Transformacji, który – według prezesa Poczty ma przekształcić operatora „w nowoczesną firmę kuriersko-detaliczno-finansowo-cyfrową”. Poczta prowadziła też do marca br. Program Dobrowolnych Odejść (PDO) oraz zwolnienia grupowe. PDO zakładał możliwość rozwiązania umowy o pracę w drodze porozumienia stron. Skorzystało z tego niespełna 5 tys. pocztowców z 62 tys. pracowników. Kolejnych cztery tysiące zostanie objęta zwolnieniami grupowymi.    

Nie zapominajmy o propaństwowej roli Poczty Polskiej! Pełni ona strategiczną rolę w przekazywaniu korespondencji urzędowej oraz w okresie kataklizmów i konfliktów. Likwidacja urzędu Poczty Polskiej w siedzibie gminy to spadek jej statusu, obniżenie rangi gminy.

Poczta Polska ma jeszcze potencjał umożliwiający dotarcie do każdego miejsca w kraju, tam gdzie nikomu innemu nie opłaca się docierać.  

[dkpdf-button]
Strona korzysta
z plików Cookies.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie. Dowiedz się więcej