Ruszyła rekonstrukcja rządu. Minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka ogłosił 26 października br. na konferencji prasowej odejście z resortu w ramach rekonstrukcji rządu.

– Nie będę ukrywał, dzisiaj jest ostatni dzień mojej pracy w resorcie. Praca jest bardzo wymagająca, bardzo intensywna, często nieprzewidywalna, tutaj rodzina na tym traci. Te ostatnie dwa lata to okres szczególnie intensywny, kiedy miałem zaszczyt uruchomić, wdrożyć strategiczne projekty dla naszego kraju – powiedział Kurtyka, argumentując przyczynę dymisji.

Rekonstrukcja rządu była zapowiadana od czasu opuszczenia Zjednoczonej Prawicy przez Porozumienie Jarosława Gowina. W poniedziałek 25 października Kancelaria Prezydenta ogłosiła, że Andrzej Duda dokona zmian w rządzie Mateusza Morawieckiego 26 października br. po godzinie 17.

Minister oświadczył, że powodem dymisji są kwestie osobiste. Michał Kurtyka od 1 stycznia 2016 roku był sekretarzem stanu w Ministerstwie Energii bezpośrednio odpowiedzialnym za rozwój technologiczny oraz wprowadzanie innowacji do sektora energii, realizację polityki klimatycznej i energetycznej w sektorze paliwowo-gazowym, prowadzenie relacji międzynarodowych z państwami oraz organizacjami międzynarodowymi. Od lipca 2018 roku pełnił funkcję sekretarza stanu w Ministerstwie Środowiska. W grudniu 2018 roku przewodniczył negocjacjom podczas Szczytu Klimatycznego COP24 w Katowicach, w ramach którego przyjęty został Katowicki Pakiet Klimatyczny. 15 listopada 2019 roku został powołany na stanowisko ministra w nowo utworzonym Ministerstwie Klimatu.
Do dyspozycji premiera i prezesa PiS podał się z kolei minister rolnictwa i rozwoju wsi Grzegorz Puda. Wyraził nadzieję, że jego następca „będzie kontynuował dużą część rozpoczętych projektów, między innymi wszystkie te, które znalazły się w Polskim Ładzie dla polskiej wsi, by rolnikom żyło się lepiej”.