Oświatowa „Solidarność” w czasie podsumowań i nowego otwarcia na trudny rok szkolny

Pierwsze w tym roku szkolnym obrady Rady Międzyregionalnej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” 17 września br. było okazją do podsumowań tegorocznych działań Funduszu Stypendialnego i do podziękowań najaktywniej wspierającym tę inicjatywę organizacjom związkowym i osobom indywidualnym. Jest też szereg nierozwiązanych problemów, które nurtują środowisko nauczycielskie w rozpoczynającym się roku szkolnym.

Tematem obrad Rady były m.in. podsumowanie działalności związkowej w czasie wakacji i pilne tematy, z którymi nauczyciele wchodzą w nowy rok szkolny oraz zespoły robocze w MEN i konieczność zmian systemowych w polskiej szkole. Jeśli nie nastąpią – poziom kształcenia będzie  się obniżał. Obserwujemy trwający od kilku lat brak zainteresowania pracą w szkolnictwie.   

– Mam wielki szacunek dla pracy nauczycieli. Przed nami trudny rok. Znów aktualnym staje się pytanie, postawione przez Juliusza Słowackiego w wierszu: „Szli krzycząc: Polska! Polska! — wtem jednego razu, Chcąc krzyczeć zapomnieli na ustach wyrazu (…) Bóg z Mojżeszowego pokazał się krzaka, Spojrzał na te krzyczące i zapytał: Jaka?” Ona będzie taka, jak nasza młodzież. Taka będzie Polska naszej przyszłości. Dbajmy o to, bardzo proszę, byśmy mogli powiedzieć, że zachowaliśmy i przenosimy dalej ideę towarzyszące od początku „Solidarności”. Będziecie w trudnych sytuacjach, poddawani naciskom. Związek będzie udzielał wam wsparcia, a wprowadzone prawo o zabezpieczeniach daje działaczom związkowym większą ochronę. wsparcia – mówił gość Rady Krzysztof Dośla, przewodniczący ZRG NSZZ „S”, relacjonując też sytuację na  rynku pracy i zapowiedzi redukcji w fabrykach AGD, na kolei w PKP Cargo, w branży samochodowej i w Poczcie Polskiej S.A.  

Oświatowa „Solidarność” od lat i niezmiennie domaga się powiązania minimalnego wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli ze wskaźnikiem wynagrodzenia średniego w gospodarce (w sektorze przedsiębiorstw).   

Nauczycielka „S” widzi też niebezpieczeństwo „rozmazywania obrazu polskiej historii”. I tak np. w stanowisku Rada Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność”

wyraża stanowczy sprzeciw wobec zapowiedzi realizacji pomysłu dotyczącego powstania „komponentu” ukraińskiego dla dzieci uczących się w polskich szkołach, sfinansowanego z pieniędzy podatników oraz próbie uczenia historii Polski z punktu widzenia niemieckiej racji stanu. Niezrozumiałym dla KSOiW jest fakt, że dzieci w polskiej szkole próbuje się laicyzować, minimalizować im możliwość dogłębnego poznania historii narodowej, eliminując jednocześnie z nauczania historii niektórych bohaterów narodowych, a zapowiada się możliwość finansowania suplementu „ukraińskiego” w celu podtrzymywania i utrwalania ukraińskiej tradycji i tożsamości narodowej z jej bohaterami, którzy w polskiej tradycji nie tylko nie są bohaterami, a niektórzy z nich nawet uważani są za zbrodniarzy.

Kolejny raz na barki polskich nauczycieli spadnie odpowiedzialność i dodatkowa praca bez konkretnych rozwiązań edukacyjnych (trudności w porozumiewaniu), wsparcia oraz zabezpieczenia  środków finansowych rekompensujących ich zaangażowanie.

Ponadto przyjęcie dzieci z terenów wojny, z traumą, będzie wymagało dodatkowej organizacji pomocy psychologiczno-pedagogicznej w szkołach.

11 września br.  odbyło się kolejne  spotkanie grupy roboczej ds. kwalifikacji, kształcenia i doskonalenia zawodowego nauczycieli powołanej przy Ministerstwie Edukacji Narodowej. Spotkanie miało charakter roboczy, a kolejne spotkanie grupy roboczej zostało zaplanowane na połowę października br.  

[dkpdf-button]
Strona korzysta
z plików Cookies.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie. Dowiedz się więcej