– W związku z zaskakującymi propozycjami Ministerstwa Edukacji i Nauki musimy podjąć pewne działania, które wyrażą nasz sprzeciw – powiedział Wojciech Książek, przewodniczący Międzyregionalnej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” z siedzibą w Gdańsku. – Decyzją Rady Sekcji powołaliśmy sztab protestacyjny, który przygotował plan działań.

ZOBACZ TAKŻE:

• Komunikat nr 2 Sztabu protestacyjnego Międzyregionalnej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” z siedzibą w Gdańsku TUTAJ…>>
• Relacja z konferencji prasowej w Panoramie TVP3 (9’45) TUTAJ…>>
• Bożena Brauer na antenie Radia Gdańsk” o sytuacji w oświacie TUTAJ…>>
• Uchwała ws. powołania Sztabu Protestacyjnego TUTAJ…>>
• Relacja z konferencji prasowej w „Gazecie Prawnej” TUTAJ…>>

RELACJA Z KONFERENCJI PRASOWEJ PONIŻEJ

Dzisiaj, jak poinformował przewodniczący, rozpoczęło się oflagowanie szkół oraz wywieszenie na budynku baneru, który zawiera podstawowe postulaty akcji. Czego one dotyczą?

– Domagamy się realnych podwyżek w oświacie najlepiej w oparciu o nowy system ich naliczania uzależniony od przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej i to jest postulat „Solidarności” od 2018 roku – mówił Wojciech Książek. – Nieporozumieniem jest fakt, że MEiN siada do stołu rozmów nie gwarantując żadnych dodatkowych większych środków na oświatę. Zwiększenie nakładów na podwyżki jest niezbędne.

Jest również kilka postulatów szczegółowych. – Szokujące dla nauczycieli jest, aby czas pracy wzrósł o 4 godziny w pensum i 8 godzin pracy dodatkowej, gdzie nauczyciel będzie do dyspozycji dyrektora – stwierdził Wojciech Książek.

Dominika Korzeniowska-Gudyn, przewodnicząca Sekcji Regionalnej Pracowników Oświaty i Wychowania w Słupsku zwróciła uwagę na to, jak bardzo „jesteśmy zbulwersowani postawą rządu, ponieważ nie realizując przyjętego zapisu, pokazuje, że nie jest partnerem godnym rozmowy z nauczycielami i podważa swój autorytet”.

– Jest nam z tego powodu bardzo przykro, ponieważ chcielibyśmy mieć rząd, który słucha nauczycieli – powiedziała. – Niestety jest dialog pozorowany, z którego niewiele wynika. Dlatego zdecydowaliśmy się skierować pisma do parlamentarzystów PiS oraz wojewody pomorskiego i pomorskiego kuratora oświaty. Są tam zawarte nasze postulaty i nasz sprzeciw wobec postawy rządu.

– Głównymi przyczynami powołania sztabu jest negatywnie oceniany projekt zmian statusu zawodowego nauczycieli, przedstawiony przez Ministerstwo Edukacji i Nauki 21 września, a także brak realizacji porozumienia NSZZ „Solidarność” z rządem z 7 kwietnia 2019 roku – mówiłaDominika Korzeniowska-Gudyn.

Z kolei Bożena Brauer, przewodnicząca „Solidarności” oświatowej w Gdańsku poinformowała, że sprawy oświaty zostały poruszone także podczas posiedzenia Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”. – KK przyjęła stanowisko, w którym żąda od premiera realizacji porozumienia z 7 kwietnia 2019, gdzie znajdował się punkt mówiący o tym, iż zostanie uzgodniony nowy system wynagradzania nauczycieli powiązany z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce – poinformowała Bożena Brauer.

Anna Kocik zaprezentowała konkretne wyliczenia. – Np. dzisiaj wynagrodzenie nauczyciela dyplomowanego z najwyższymi kwalifikacjami to 4 046 zł brutto. Minister proponuje 5 130 zł, ale w tym jest 896 zł za dodatkową pracę. Generalnie minister nazywa podwyżką wynagrodzenie za dodatkową pracę – podkreśliła. – Gdyby odjąć świadczenie urlopowe, to okazuje się, że nauczyciel dyplomowany otrzyma 57 zł brutto wyższe wynagrodzenie, a nauczyciel na wsi będzie miał niższe, ponieważ zmniejsza się dodatek wiejski.

– Cały czas nauczyciele pracują w okresie pandemii, jest to niezwykle trudny czas – przypomniała uwagę Ewa Rocławska, przewodnicząca KM Sekcji Oświaty w Wejherowie. – Dlatego, dzisiaj szczególnie, nauczyciele pokładają wielką nadzieję w tym, że nie doczekają się niekorzystnych zmian w statusie nauczyciela, że ministerstwo przemyśli tę sprawę i odstąpi od zmian.

Konferencja została zorganizowana przez budynkiem NSZZ „Solidarność” przy Wałach Piastowskich w Gdańsku.