Od 16 kwietnia (czwartek) każda osoba na ulicy i w innym publicznym miejscu będzie miała obowiązek zasłaniania ust i nosa.

Każda osoba w miejscu publicznym będzie musiała od 16 kwietnia br. nosić maseczkę, szalik czy chustkę, która zakryje zarówno usta, jak i nos. Obowiązek dotyczy wszystkich, którzy znajdują się na ulicach, w urzędach, sklepach czy miejscach świadczenia usług oraz zakładach pracy. Będą one stosowane profilaktycznie przed zakażeniem koronawirusem SARS-CoV-2. O ile maseczki chirurgiczne najlepiej zostawić potrzebującej ich służbie zdrowia, w domowym zaciszu można wykonać maseczkę ochronną z resztek materiałów lub starych ubrań.

Koronawirus rozprzestrzenia się przede wszystkim drogą kropelkową, czyli za pośrednictwem śliny uwalnianej podczas kichania, czy kasłania przez osobę zakażoną. Zgodnie z obecnym stanem wiedzy, nawet do 80 procent osób zakażonych przechodzi infekcję koronawirusem SARS-CoV-2 bezobjawowo. Wychodząc do sklepu na zakupy, czy na spacer stwarzają ogromne zagrożenie, ponieważ mimo braku symptomów chorobowych, zakażają spotkane osoby.

Żadna maseczka nie ma stuprocentowej skuteczności. Wszystkie gwarancje ochronne obowiązują pod warunkiem, że maseczka jest nakładana, noszona i zdejmowana prawidłowo.

Obowiązkowo należy sprawdzić przyleganie maseczki do twarzy, a podczas jej zdejmowania unikać dotykania czaszy. Warto pokusić się o przystrzyżenie brody (o ile ktoś takową nosi). Niektóre maski ochronne mają metalowy pasek w górnej części. Zakłada się je tak, by środek paska znalazł się na środku górnej części nosa. Po zdjęciu maseczki trzeba natychmiast poddać ją utylizacji, a później umyć i zdezynfekować ręce.