Na pomoc powodzianom. Bądźmy Solidarni
Od kilku dni oglądamy przerażające zdjęcia miast i wsi zalanych wodą. Są niestety ofiary. W wyniku powodzi – jak informuje Komenda Główna Policji – ginęło siedem osób w Lądku Zdroju i w Stroniu Śląskim.
Stają nam przed oczami obrazy z Gdańska z lipca 2001 r. I te z lipca 1997 roku z Wrocławia, Kłodzka, Bystrzycy Kłodzkiej… Bądźmy solidarni z Dolnym Śląskiem! W 1997 roku też szła pomoc na południe Kraju z Regionu Gdańskiego.
Zarząd Regionu Dolny Śląsk NSZZ „Solidarność” apeluje:
Powódź, która ogarnęła nasz i ościenne regiony przyniosła już niewyobrażalną skalę zniszczeń. Z docierających do nas informacji wynika, że tysiące ludzi będą potrzebowały pomocy. Mamy w tej sprawie doświadczenie z takich zdarzeń, wiemy że nie wystarczy tylko instytucjonalna pomoc. Chcemy, tak jak zawsze w takiej sytuacji, okazać naszą solidarność z wszystkimi potrzebującymi, dlatego rozpoczynamy zbiórkę pieniędzy dla Powodzian.
Zarząd Regionu Dolny Śląsk NSZZ „Solidarność” zwraca się do wszystkich organizacji zakładowych i naszych członków o przekazywanie środków finansowych na nasze konto, koniecznie z dopiskiem „Pomoc Powodzianom”.
Numer konta: 30 1090 2402 0000 0006 1000 0366
Także na nadzwyczajnym posiedzeniu Prezydium Zarządu Regionu NSZZ “Solidarność” Śląska Opolskiego przyjęto Apel – Pomagamy Powodzianom. W apelu zwrócono się do wszystkich organizacji związkowych i członków „Solidarności” o dołączenie do zbiórki niezbędnych artykułów spożywczych i higienicznych oraz przekazywanie środków finansowych na konto Regionu. Zbiórka produktów żywnościowych i higienicznych jest prowadzona w siedzibie Regionu w godz. 8-14.
Od 13 września br. sytuacja jest dynamiczna. W Opolu i Wrocławiu obowiązuje alarm powodziowy. W gminie Paczków pękł zbiornik retencyjny.
Ludzie walczą i obserwują moment nadejścia fali kulminacyjnej. Do Wrocławia dotrze ona w środę wieczorem. Dzieci na Dolnym Śląsku szybko do szkół nie wrócą.
Fot. Zarząd Regionu Dolny Śląsk NSZZ „Solidarność”
Dramatyczna sytuacja zapanowała w nocy w gminie Wleń (Dolny Śląsk). Wleń przegrał walkę z wielką wodą. Sytuacja była bardzo poważna w Jeleniej Górze, gdyż poziom wody na rzece Bóbr jest rekordowo wysoki i przelewa się przez wał przeciwpowodziowy (doszło też do celowego uszkodzenia – przekopania wału, by „osuszyć” jeden z ekskluzywnych ośrodków w Cieplicach – bez komentarza).
W malowniczym Lądku Zdroju straty są ogromne. Podobna sytuacja w Kłodzku i położonym nieopodal Stroniu Śląskim. Na Opolszczyźnie zalane są Głuchołazy, mimo starań strażaków, mieszkańców i władz miasta wody Białej Głuchołaskiej zerwały konstrukcję mostu tymczasowego. Są niestety ofiary śmiertelne. Nieoficjalne dane mówią o dziesięciu, ale ofiar będzie więcej, wiele osób pozostaje zaginionych.
Historia się powtarza. W 1997 roku NSZZ „Solidarność” – w tym Region Gdański, ruszył z pomocą rodakom na zalanych terenach Kotliny Kłodzkiej i mieszkańcom Wrocławia. 12 lipca 1997 r. mieszkańcy Wrocławia stoczyli walkę o miasto, gdy wody powodziowe Odry i Widawy wdarły się do tego miasta (ostatecznie ustąpiły po trzech tygodniach).