Marian Matocha komentuje. Wystawa otwarta
20 marca br. na pierwszym piętrze siedziby Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarność” w Gdańsku (Wały Piastowskie 24) została otwarta wystawa rysunków satyrycznych autorstwa artysty malarza Mariana Matochy (1935–2022). I to dokładnie w dacie nadejścia astronomicznej wiosny.







Mottem wystawy jest „Marian Matocha komentuje…”. Pod takim tytułem artysta publikował prace na łamach „Magazynu Solidarność”, trafnie komentując ówczesną rzeczywistość społeczną i polityczną – stąd tytuł ekspozycji. By skompletować wystawę musieliśmy dokonać – trzeba przyznać – trudnego wyboru prac.
Słowo wstępne do wernisażu wygłosili Krzysztof Dośla, przewodniczący Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarność” oraz Małgorzata Kuźma, redaktor naczelna „Magazynu Solidarność”, kurator wystawy.
Małgorzata Kuźma podzieliła się osobistą refleksją o roli artysty. A tak się dobrze złożyło, że wystawa została otwarta równo z nadejściem astronomicznej wiosny, o godz. 10.01, gdy Słońce przechodziło przez punkt równonocy wiosennej:
– Gdy ktoś para się rysunkiem satyrycznym, to jeszcze powinien umieć pewne zastane sytuacje puentować. Marian miał tę cenną cechę, że wystarczyło mu opowiedzieć lub wysłać artykuł, a on potrafił treść celnie spuentować. I to tak, że jego rysunki mówiły nieraz więcej niż same artykuły – wspominała, przedstawiając rys artystyczny dokonań malarza i rysownika.
Pomysł związkowej galerii w siedzibie ZRG pochodził od śp. Jacka Rybickiego.
– Cieszę się, że na korytarzach siedziby naszego Związku inaugurujemy wystawę artysty, który przez lat czternaście ilustrował i ubogacał przekaz informacji. Prace były znakomite warsztatowo, a przede wszystkim niosły przesłanie, nieraz aktualne po dziś dzień, skłaniając do refleksji nad biegiem czasu i istotą zmian – powiedział z kolei Krzysztof Dośla, przewodniczący ZRG NSZZ „S”.
Na otwarciu wystawy obecni byli m.in.: Elżbieta Matocha, małżonka artysty, Maria Aftonas-Jujka, artystka malarka, plastyczka, twórczyni tkaniny artystycznej, małżonka znanego wszystkim rysownika i karykaturzysty Zbigniewa Jujki a także Ryszard Aleksandrowicz ze Związku Polskich Artystów Plastyków.
Podczas wernisażu żona artysty Elżbieta podziękowała za zachowanie i wyeksponowanie szeregu prac, o niektórych – jak sama przyznała – nie wiedziała.
Dla Bożeny Brauer, przewodniczącej Międzyregionalnej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „S” obecność pani Elżbiety była okazją do przypomnienia wspólnej działalności związkowej w oświatowej „Solidarności” nim ta nie wyjechała wraz z mężem do Lublina oraz do zaprezentowania własnego portretu autorstwa bohatera wystawy.
W przygotowaniu jest album ze zbiorem dzieł malarskich artysty.






Marian Matocha (1935–2022) – artysta plastyk, malarz, rysownik, karykaturzysta. Absolwent Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych w Zamościu i Akademii Sztuk Pięknych Wydziału Malarstwa w Gdańsku. Zajmował się malarstwem sztalugowym, metaloplastyką, rzeźbą, grafiką reklamową oraz rysunkiem satyrycznym. Był członkiem Stowarzyszenia Polskich Artystów Karykatury. Mieszkał w Gdańsku, ostatnie lata życia spędził w Lublinie i tam został pochowany.
Marian Matocha uprawiał satyrę polityczną, obyczajową i portretową. Jego prace nasycone są życzliwością dla ludzi, choć polityków smagał niekiedy bardzo boleśnie.
Jego debiut satyryczny miał miejsce na łamach tygodnika „Szpilki” w 1987 roku. Był laureatem wielu nagród i wyróżnień krajowych i zagranicznych, między innymi „Złotej Szpilki” i „Srebrnej Szpilki” (r. 1988), zdobywcą Grand Prix w konkursie „Telewizja” w Zielonej Górze oraz Srebrnego Medalu na Satyrykonie w Legnicy (r. 1994). Swoje prace prezentował na wielu wystawach zbiorowych i indywidualnych, w tym w Muzeum Narodowym w Gdańsku i w Muzeum Karykatury w Warszawie. Jego rysunki trzykrotnie znalazły się w Gdańskiej Galerii Dobrego Humoru (2006, 2007 i 2009). Prowadził cykl „Marian Matocha komentuje…” w „Magazynie Solidarność”. Jego prace były zamieszczane również w „Tygodniku Solidarność” oraz w dwutygodniku „Karuzela”.
Na wystawie prezentujemy rysunki autorstwa Mariana Matochy, które ukazywały się w „Magazynie Solidarność” przez czternaście lat – od 1994 do 2008 roku.
Najczęściej ilustrowały one teksty poświęcone sprawom społecznym i związkowym. Marian Matocha, oprócz tego, że był doskonałym rysownikiem, miał także wyraziste poczucie humoru i w celny oraz lapidarny sposób potrafił oddać wydźwięk artykułów.
Co ciekawe, duża część rysunków Mariana Matochy, pomimo że powstały kilkanaście lat temu, wciąż nie traci na aktualności.
Można się o tym przekonać, oglądając naszą wystawę.