Ks. Roman Kotlarz. Pamięci niezłomnego kapłana

W niedzielę 18 lipca br. w Szydłowcu odbyły się uroczystości, współorganizowane przez NSZZ „Solidarność”, związane ze zbliżającą się  45 rocznicą śmierci Sługi Bożego, ks. Romana Kotlarza, kapłana zamordowanego prawdopodobnie przez Służbę Bezpieczeństwa. Poza Ziemią Radomską i Sandomierską jest postacią mniej znaną. 

Ksiądz Roman Kotlarz, duchowy przewodnik i opiekun robotników Ziemi Radomskiej 18 sierpnia 1976 zasłabł przy ołtarzu, skatowany dzień wcześniej przez “nieznanych sprawców”. Sekcja zwłok wykazała krwotoczne zapalenie płuc. Stał się swoistym symbolem protestu robotniczego z 1976 r.  To on 25 czerwca 1976 r. stojąc przed kościołem Świętej Trójcy w Radomiu błogosławił manifestujących robotników z „Łucznika” (wówczas Zakłady Metalowe im. gen. „Waltera”).  

W 1954 r., w czasie trudnym dla polskiego Kościoła, ksiądz Roman Kotlarz objął swoją placówkę duszpasterską w parafii Szydłowiec.  

Gdy w czerwcu 1976 r. robotnicy w Radomiu wyszli na ulice, by zaprotestować przeciwko drastycznej podwyżce cen żywności, ksiądz Kotlarz wygłosił kilka kazań upominając się o robotników.

Przed południem 25 czerwca 1976 r. ks. Kotlarz przyjechał do Radomia. Natknął się na tłum robotników, którzy zmierzali pod Komitet Wojewódzki PZPR. Wspólnie z robotnikami kapłan doszedł do kościoła Świętej Trójcy. Tam odłączył się od pochodu i ze schodów świątyni błogosławił robotników. Jego obecność wzbudzała entuzjazm robotników.

12 lipca 1976 r. został wezwany do prokuratury na rozmowę ostrzegawczą. Trwało nękanie księdza. 15 sierpnia 1976 r. ks. Roman Kotlarz odprawiał mszę świętą, podczas której zasłabł. 18 sierpnia zmarł. Prokuraturze nigdy nie udało się ustalić, czy ksiądz zmarł z przyczyn innych niż naturalne.  

– Można powiedzieć, że wydarzenia sprzed 45 lat są przykładem tej tajemnicy jaka sprawia, od ponad tysiąca lat, że polski Kościół i jego kapłani są zawsze blisko wiernych i reagują na warunki życia i warunki wyznawania wiary przez Polaków – mówił w swojej homilii biskup Marek Solarczyk.

Z dokumentów dotyczących Romana Kotlarza, odnalezionych przez pracowników Instytutu Pamięci Narodowej, że ksiądz ten zyskiwał sobie wyjątkową sympatię wiernych. Świadczy o tym choćby fakt, że pod listami protestacyjnymi do władz kościelnych, a przede wszystkim państwowych, przeciwko odwołaniu ks. Romana Kotlarza w niewielkim Szydłowcu podpisało się ponad siedemset osób.

20 sierpnia 1976 r. robotnicy radomscy nieśli trumnę z ciałem ks. Kotlarza drogą ze szpitala w Radomiu do Pelagowa. W 1976 r. Komitet Obrony Robotników w jednym z pierwszych biuletynów uznał księdza za jedną z ofiar represji władz po protestach radomskich.

Kapłan został przez Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego pośmiertnie odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski, otrzymał z rąk Prezydenta RP na Uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego Złoty Krzyż Zasługi z Mieczami i jest Sługą Bożym Kościoła katolickiego. Trwa proces beatyfikacji kapłana.

[dkpdf-button]
Strona korzysta
z plików Cookies.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie. Dowiedz się więcej