Krajowy Program Odbudowy, a elastyczne formy zatrudnienia

Prezydium KK NSZZ „Solidarność” o KPO: Nie ma zgody na dalsze uelastycznianie form zatrudnienia.
Z punktu widzenia Prezydium KK NSZZ „Solidarność” Krajowy Program Odbudowy i Zwiększania Odporności nie zawiera konkretnych programów tworzenia nowych, trwałych i godnych miejsc pracy, bez których nie może być mowy o sprawiedliwej transformacji.

Prezydium KK oceniło Krajowy Program Odbudowy i Zwiększenia Odporności jako istotny z punktu widzenia łagodzenia skutków pandemii COVID-19 w krótkim i długim terminie, jednak zgłosiło do niego wiele istotnych uwag.
Celem nadrzędnym KPO jest promowanie spójności gospodarczej, społecznej i terytorialnej Unii Europejskiej m.in. przez wzrost potencjału gospodarczego, łagodzenie skutków społecznych i gospodarczych kryzysu, przyczynianie się do realizacji europejskiego filaru praw socjalnych oraz wspieranie zielonej transformacji.

Jednak zdaniem Prezydium KK NSZZ „S” może być on realizowany jedynie w ścisłej i przejrzystej współpracy z zainteresowanymi państwami członkowskimi. Tym bardziej, że budżet KPO pochodzi w istotnej części z pożyczek, które zostaną zaciągnięte w imieniu Unii. Ważne, aby nastąpiła akceptacja wszystkich państw członkowskich, inaczej realizacja Instrumentu i finansowania krajowych planów odbudowy może nie być możliwa. Problemem jest też sposób podziału środków.

– Biorąc pod uwagę powyższe, należy negatywnie zaopiniować przedstawioną przez Parlament Europejski i Radę UE zaproponowaną metodologię podziału, ponieważ nie uwzględnia skutków pandemii COVID-19 w dłuższej perspektywie – czytamy w opinii.

Również w trakcie realizacji programu „Solidarność” domaga się, aby strona rządowa przekazywała stronie społecznej sprawozdania z postępów w realizacji planu odbudowy i zwiększania odporności. Powyższe pozwoli na nadzór strony społecznej w zakresie adekwatności, skuteczności, efektywności i spójności realizacji Krajowego Planu Odbudowy.

W swojej opinii Prezydium KK bardzo dużo uwagi poświęciło rynkowi pracy i sytuacji pracowników. Szczególny niepokój wzbudzają pomysły na dalsze uelastycznianie rynku pracy. W opinii czytamy m.in. Poprawa sytuacji, zwłaszcza młodych kobiet, nie może polegać jedynie ma promowaniu elastycznych form zatrudnienia. W KPO brakuje konkretnych rozwiązań w tym zakresie.

Dużo zastrzeżeń jest również do pracy zdalnej. To czego oczekują pracownicy to uznania pracy zdalnej za element uzupełniający normalną organizację pracy, która może zwiększyć elastyczność wykonywania zadań służbowych.

Prezydium jednoznacznie podkreśla, że nie wolno mylić elastycznych form zatrudnienia od elastycznych form wykonywania obowiązków służbowych. Niestety w KPO w wielu miejscach jako drogę np. do stworzenia stabilnych reguł funkcjonowania przedsiębiorstw, zamiast skupiać się na stabilności prawa i odpowiedniego vacatio legis, proponuje się dalszą elastyczność w zatrudnieniu, a na to nie ma zgody Związku. Szczególnie w kontekście transformacji polskiej gospodarki.

Z punktu widzenia członków Prezydium KK NSZZ „Solidarność”, rzuca się w oczy brak konkretnych programów tworzenia nowych, trwałych i godnych miejsc pracy w miejsce tych utraconych, a przecież jest to jedno z podstawowych założeń tzw. sprawiedliwej transformacji. Dokument nie szacuje kosztów społecznych transformacji energetycznej i nie przygotowuje społeczeństwa na kolejne wzrosty cen energii.

Związek bezwzględnie powinien być włączony, już na etapie założeń, w przygotowanie reformy publicznych służb zatrudnienia, co do tej pory niestety nie miało miejsca.

Brak jest informacji na temat kryteriów wsparcia przedsiębiorstw w zakresie zmiany lub rozszerzenia profilu działalności. Nie jest jasne jaki jest powód niskiej liczby przewidywanych do wsparcia przedsiębiorstw – czytamy w opinii.

Prezydium KK NSZZ „Solidarność” nie dostrzega odpowiednich reform ani inwestycji odpowiadających na wyzwania demograficzne. A to właśnie demografia w coraz większym stopniu będzie determinowała zjawiska w polskiej gospodarce, w tym również na polskim rynku pracy, a w konsekwencji m.in. na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych.

Czym jest Krajowy Program Odbudowy?

Krajowy Plan Odbudowy powstaje pod agendą rządu. Pieniądze unijne, wcale niemałe, będą dzielone centralnie, w komisjach tematycznych przy premierze, w KPRM. Powstał też specyficzny algorytm, służący podziałowi środków finansowych, by zminimalizować podejrzenia o brak merytorycznych kryteriów przy ich podziale. Bierze on pod uwagę potencjał ludnościowy, stopień rozwoju infrastruktury i uprzemysłowienia, gotowość do realizacji projektu. Projekty będą oceniane przez grupy tematyczne. KPO będzie pośrednio kontrolowany rozporządzeniami budżetowymi przez Komisję Europejską. Jest narzędziem, które będzie wdrażane na poziomie europejskim, nie krajowym.

Przypomnijmy, o jakich pieniądzach mówimy. W ramach Europejskiego Instrumentu Odbudowy Polska otrzyma 23 miliardy euro w postaci bezzwrotnych grantów oraz ponad 34 miliardy euro w formie pożyczek. Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii ogłosiło, że Polska jest czwartym co do wielkości beneficjentem programu unijnego. Krajowy Plan Odbudowy ma swoje zaplecze w Europejskim Instrumencie Odbudowy, który ma zadysponować 672 miliardami euro. Unia Europejska ma pożyczyć połowę, w imieniu unijnych krajów.

[dkpdf-button]
Strona korzysta
z plików Cookies.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie. Dowiedz się więcej