Komisja Europejska boi się rolników? Tak, francuskich. Polskie rolnictwo zagrożone
Po wygaszeniu wolnego handlu krajów UE z Ukrainą, co nastąpiło 6 czerwca br., 13 produktów rolnych, ważnych dla polskich rolników, hodowców, sadowników takich jak zboże, wieprzowina, wołowina, mleko w proszku, jaja i drób pozostanie zwolnionych (!) z obowiązku licencjonowania – podała Polska Agencja Prasowa. W efekcie nasze rolnictwo zostanie „zduszone” importem tych towarów z latyfundiów Ukrainy.
Kraje członkowskie UE zatwierdziły akt wykonawczy wprowadzający przejściowe rozwiązania w handlu z Ukrainą od 6 czerwca br. w związku z wygaśnięciem rozporządzenia zwalniającego Ukrainę z ceł na eksport do Unii.
Zgodnie z przyjętymi rozwiązaniami tymczasowymi handel z Ukrainą wróci, de facto, do zasad sprzed rosyjskiej inwazji z 2022 r. i będzie odbywać się na podstawie umowy stowarzyszeniowej i umowy o wolnym handlu z 2016 r. Jednak aż 13 produktów rolnych w tym: zboże, wieprzowina, wołowina, mleko w proszku, jaja i drób pozostaną zwolnione z obowiązku licencjonowania. Zostanie zastosowane rozwiązanie „first come, first serve„, w ramach którego praktycznie nie ma procedur na granicy.
O co chodzi w zwolnieniu produktów rolnych z Ukrainy z licencjonowania?
Umowa stowarzyszeniowa UE/Ukraina wprowadziła wolny handel w obszarze towarów przemysłowych, ale pozostawiła kwoty i cła na produkty rolne, konkurencyjne dla unijnego rolnictwa. Porozumienie nakłada obowiązek uzyskania licencji na część z nich.
Spośród 40 produktów rolnych importowanych z Ukrainy 27 podlega zasadzie „first come, first serve”, która praktycznie ogranicza się do przekazania przez operatora na granicy informacji o przewozie. Eksport z Ukrainy pozostałych 13 produktów do UE przed 2022 r. wymagał uzyskania licencji. W ramach rozwiązań tymczasowych licencje nie będą wymagane.
Drugie rozwiązanie dotyczy kontyngentów. Chodzi o ograniczenie do końca roku ilości towarów, jaką Ukraina będzie mogła sprowadzić do Unii po preferencyjnych stawkach celnych. Ponieważ rozwiązania tymczasowe wchodzą w życie w czerwcu br., ilość towarów importowanych do UE na korzystniejszych warunkach zostanie ograniczona do końca roku o ok. 40 proc.
6 czerwca br. wygasło rozporządzenie, które zwalniało Ukrainę z ceł i kwot z wyjątkami. Komisja Europejska uważa, że przyjęte rozwiązanie ma funkcjonować tymczasowo, czyli do chwili wynegocjowania z Ukrainą długoterminowego porozumienia w ramach umowy stowarzyszeniowej.
Przypomnijmy też, że w Sławkowie (miedzy Olkuszem a Dąbrową Górniczą) – o czym zapewnił premier Donald Tusk w maju br., będziemy mieli największy przeładunkowy hub logistyczny w Europie. W Euroterminalu Sławków Agencja Rozwoju Przemysłu wraz z partnerami zainwestuje w infrastrukturę suchego portu, aby doszło do podwojenia możliwości przeładunkowych. Największy tego typu hub logistyczny w Europie będzie – można przypuszczać, pompował towary z Ukrainy.