3000 złotych brutto to propozycja rządu minimalnego wynagrodzenia w przyszłym roku.
Z kolei minimalna stawka godzinowa w umowach cywilnoprawnych miałaby wynosić 19,60 zł.

Takie kwoty proponuje rząd, teraz będą jeszcze przedmiotem dyskusji z partnerami społecznymi. Ostatecznej decyzji możemy spodziewać się w ciągu najbliższych tygodni. Jeśli nic się nie zmieni, to minimalne wynagrodzenie będzie wyższe od tegorocznego o 200 złotych. „Solidarności” zależy na tym, żeby kwoty były jednak wyższe.

– Wynagrodzenie za godzinę pracy w Polsce jest trzykrotnie niższe od średniej unijnej – zwrócił niedawno uwagę Marek Lewandowski, rzecznik NSZZ „Solidarność”, który występował w programie „Money. To się liczy”. – Jest więc ogromna przestrzeń do podwyżek. Pamiętajmy też, że jako podatnicy wydaliśmy w okresie pandemii ogromne miliardy złotych na wsparcie przedsiębiorców. Te pieniądze bardzo im pomogły, a więc solidarnie dzielmy się kryzysem. Wysokość naszych pensji jest tak marna, że jeszcze dużo jest tu do zrobienia.

Płaca minimalna w Polsce w ostatnich latach. Jak się kształtowała?