Jacek Saryusz-Wolski: Umowa z Mercosur i strach przed protestami francuskich rolników


Ważą się losy umowy Unii Europejskiej z MERCOSUR. Kluczowe dla ostatecznego rozstrzygnięcia może być stanowisko polskiego rządu, ze względu na wagę populacyjną Polski w systemie podwójnego głosowania w Radzie UE – napisał były europoseł PiS Jacek Saryusz-Wolski, komentując najnowsze doniesienia „European Conservative” ws. umowy UE-Mercosur.


Protesty rolników w 2024 r.
Jacek Saryusz-Wolski informuje, że ze względu na opór we Francji, umowa UE–Mercosur może upaść.
Prezydent Francji Emmanuel Macron obawia się bowiem nowej fali protestów rolników, którzy sprzeciwiają się napływowi tanich produktów z Ameryki Południowej – obawy i protesty już sparaliżowały ten kraj w latach 2023–2024.
Komisja Europejska naciska na szybkie przyjęcie porozumienia, ale proponuje jedynie symboliczne deklaracje, które nie chronią realnie europejskich rolników.
Także rolnicy w Polsce podkreślają, że umowa jest skrajnie niekorzystna dla europejskiego rolnictwa, grozi jego zniszczeniem, a także zalewem niskiej jakości produktów z krajów Mercosur.

Umowa o wolnym handlu między Unią Europejską a krajami Mercosur od dawna jest przedmiotem ostrej krytyki. Europoseł Jacek Saryusz-Wolski w swoich komentarzach ostrzega przed poważnymi konsekwencjami tego porozumienia i komentuje sytuację, jaka ma miejsce we Francji w związku z tą umową. Jacek Saryusz-Wolski przypomina, że ratyfikacja ta wymaga poparcia minimum 15 państw członkowskich = 55 poc., reprezentujących ponad 65 proc. populacji UE.

KE forsuje szybką ratyfikację umowy z MERCOSUR. Oczekuje się, że ostateczny prawnie sprawdzony tekst już podpisanej w Urugwaju w grudniu 2024 przez von der Leyen umowy, będzie gotowy już przed LIPCEM. Ale bez rozwiązania, które pozwoli Francji zachować twarz [protokół lub aneksowana deklaracja, ale bez prawnie wiążącej mocy, dołączona do umowy, co proponuje KE] oraz powstrzymać rewoltę
francuskich rolników, pakt handlowy UE z krajami Ameryki Łacińskiej może upaść w ostatniej chwili

– informuje polityk.

Kluczowe dla ostatecznego rozstrzygnięcia może być stanowisko polskiego rządu, ze względu na wagę populacyjną Polski w systemie podwójnego głosowania w Radzie UE.

W tekście, na który powołuje się Jacek Saryusz-Wolski, „European Conservative” opisuje narastające napięcia wokół planowanej ratyfikacji umowy o wolnym handlu między Unią Europejską, a blokiem Mercosur w kontekście sytuacji we Francji. Prezydent Francji Emmanuel Macron obawia się nowej fali protestów rolników, którzy sprzeciwiają się liberalizacji rynku i napływowi tanich produktów z Ameryki Południowej. Macron, pamiętając masowe protesty z lat 2023–2024, żąda dodania specjalnego protokołu chroniącego rolników, jednak Komisja Europejska proponuje jedynie symboliczne deklaracje bez mocy prawnej.

Umowa UE–Mercosur to projekt mający na celu utworzenie strefy wolnego handlu pomiędzy Unią Europejską a krajami z Ameryki Południowej wchodzącymi w skład Mercosur (m.in. Argentyna, Brazylia, Paragwaj i Urugwaj). Zwolennikami umowy pomiędzy Unią a Mercosurem są przede wszystkim Niemcy oraz Hiszpania, które przewodzą koalicji 11 państw UE. W ramach strefy wolnego handlu do krajów Mercosur miałyby trafiać produkty niemieckiego przemysłu, a Europę miałyby zalać produkty rolnictwa krajów Mercosur.

[dkpdf-button]
Strona korzysta
z plików Cookies.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie. Dowiedz się więcej