Inflacja pozostaje z nami na „płaskowyżu”

W czerwcu br. inflacja po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła 9,1 proc. licząc r/d/r, wobec 8,5 proc. miesiąc wcześniej – podał Narodowy Bank Polski. Wskaźnik inflacyjny bliższy realiom konsumenckim CPI w analizowanym okresie, czyli w czerwcu br. wyniósł 15,5 proc. r/d/r.

Narodowy Bank Polski podał w komunikacie, że co miesiąc wylicza cztery wskaźniki inflacji bazowej, co pomaga zrozumieć charakter inflacji w Polsce. Wskaźnik CPI pokazuje średnią zmianę cen całego, dużego koszyka dóbr kupowanych przez konsumentów.

Dynamika wzrostu cen w maju i czerwcu br. hamuje, jednak inflacja daje się nam we znaki. Inflacja w lipcu br. – tyle, że według tzw. szybkiego odczytu Głównego Urzędu Statystycznego wyniosła 15,5 proc, czyli tyle samo. To informacja dotycząca danych rok do roku. Tworzy się tzw. płaskowyż inflacyjny.

Uwaga: rok do roku ceny paliw poszły w górę o 36,8 proc., a nośników energii o 36,6 proc. Szczególnie trudny może być IV kwartał tego roku. Premier Mateusz Morawiecki zapowiada więc przedłużenie tarczy antyinflacyjnej do końca 2022.

Dlaczego? Otóż nie ma co cieszyć się ze stabilizacji. Od marca 2020 roku na gospodarkę wpływają wydarzenia nadzwyczajne – pandemia i od lutego br. wojna na Ukrainie. Nikt z ekspertów ani rządzących nie może dać gwarancji, że inflacja nie podskoczy – nie wiadomo, co będzie działo się na rynkach energii i żywności w najbliższych miesiącach i jakie będą dla nas dalsze konsekwencje działań wojennych.

W ujęciu rok do roku inflacja wyniosła: po wyłączeniu cen administrowanych (podlegających kontroli państwa) 15,9 proc., wobec 14 proc. miesiąc wcześniej; po wyłączeniu cen najbardziej zmiennych – 11,2 proc., wobec 10,4 proc. miesiąc wcześniej; po wyłączeniu cen żywności i energii – 9,1 proc., wobec 8,5 proc. miesiąc wcześniej. 

Przy wyliczaniu wskaźników inflacji bazowej analizie są poddawane zmiany cen w różnych segmentach „koszyka”. To pozwala identyfikować źródła inflacji i trafniej prognozować jej przyszłe tendencje oraz określić, w jakim stopniu inflacja jest trwała, a w jakim jest kształtowana przez krótkotrwałe zmiany cen wywołane nieprzewidywalnymi czynnikami.

– Najczęściej używanym przez analityków wskaźnikiem jest wskaźnik inflacji po wyłączeniu cen żywności i energii. Pokazuje on tendencje cen tych dóbr i usług, na które polityka pieniężna prowadzona przez bank centralny ma relatywnie duży wpływ. Ceny energii (w tym paliw) są bowiem ustalane nie na rynku krajowym, lecz na rynkach światowych, czasem również pod wpływem spekulacji. Ceny żywności w dużej mierze zależą m.in. od pogody i bieżącej sytuacji na krajowym i światowym rynku rolnym – argumentuje w opisie sytuacji  NBP.

Wskaźniki cen towarów i usług konsumpcyjnych (pot. inflacja) obliczany jest w oparciu o wyniki badania cen towarów i usług konsumpcyjnych na rynku detalicznym i o badania budżetów gospodarstw domowych, dostarczającego danych o przeciętnych wydatkach na towary i usługi konsumpcyjne.

[dkpdf-button]
Strona korzysta
z plików Cookies.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie. Dowiedz się więcej