Gdańska „Solidarność” apeluje o zamknięcie portów dla rosyjskich statków
14 marca br. przewodniczący Krzysztof Dośla w imieniu Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarność” wystosował list do premiera Mateusza Morawieckiego z prośbę o podjęcie decyzji o zamknięciu polskich portów dla statków pływających pod rosyjską banderą lub będących własnością (lub w zarządzie) rosyjskiego armatora z siedzibą w Rosji.
W zeszłym tygodniu w porcie w Gdańsku statek pod banderą rosyjską, niestety został w polskim porcie obsłużony. Pracownicy portowi zaczynają się pytać, skoro oficjalnie domagamy się maksymalnych sankcji gospodarczych dla putinowskiej Rosji, to dlaczego muszą oni obsługiwać rosyjskie statki w polskim porcie
– czytamy w piśmie gdańskiej „Solidarności”
Zdaniem związkowców niezbędne jest podjęcie przez premiera Mateusza Morawickiego pilnej decyzji, bo władze spółki portowej nie potrafią takiej decyzji podjąć, zmuszając polskich pracowników do obsługi statków pod rosyjską banderą.
Gdańska „Solidarność” wystosowała także pismo do Pawła Borysa, prezesa Zarządu Polskiego Funduszu Rozwoju, w którym pyta:
… dlaczego w trakcie trwającej wojny, w czasie, gdy Premier RP namawia do najostrzejszych sankcji rządy innych państw europejskich, w spółce, w której Polski Fundusz Rozwoju ma 30 procent udziałów, obsługiwany jest statek pod rosyjską banderą, a sądząc po braku reakcji, zarząd tej spółki nie widział w tym nic złego.
Związkowcy w imieniu pracowników poprosili prezesa Pawła Borysa o wpłynięcie na władze spółki, aby polscy dokerzy nie byli stawiani w bardzo niekomfortowej sytuacji.
25 marca gdańska „Solidarność” otrzymała odpowiedź na swoje pismo skierowane do premiera Mateusza Morawieckiego, w której Marek Gróbarczyk, sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury poinformował, że ministerstwo wystąpiło już ze stosownym pismem do Komisji Europejskiej, w którym wezwało do zamknięcia portów Unii Europejskiej dla rosyjskich statków.
Jednocześnie minister Gróbarczyk zapewnił, że
Polska popierała od samego początku, i nadal popiera, zakaz wejścia do europejskich portów morskich statków, które stanowią własność rosyjską, pływają pod banderą rosyjską, są czarterowane lub zarządzane przez spółki rosyjskie. Polska popiera także zatrzymanie przepływu ładunków pochodzących z Rosji lub zmierzających do Rosji na jakimkolwiek statku oraz zakaz obsługi w portach tego typu ładunków. Środki takie jednak, aby były skuteczne, muszą być wprowadzone na poziomie UE.
mk
Zdjęcie: Wikimedia Commons