Energetyka, oświata, „stażowe” i rola NSZZ „S” w EKZZ – wyzwania na 2022 rok

Emerytury stażowe, majowy Krajowy Zjazd Delegatów NSZZ „S”, przeciągające się negocjacje oświatowej „Solidarności” z rządem, porozumienie społeczne „S” z zarządami Orlenu, Lotosu i PGNiG, budowa muru na granicy z Białorusią, protesty w energetyce i górnictwie, ustawa o „covidowym” testowaniu pracowników oraz pozycja „Solidarności” w EKZZ – to tematy styczniowego spotkania przewodniczących sekretariatów branżowych i zarządów regionów z Prezydium Komisji Krajowej NSZZ „S” z 13 stycznia br.  

Blisko pięć godzin trwało pierwsze w tym roku spotkanie Prezydium Komisji Krajowej z liderami sekretariatów branżowych i zarządów regionów NSZZ „Solidarność”. Odbyło się w formule online i dotyczyło najważniejszych wydarzeń, w których uczestniczy Związek.

– Odbyło się pierwsze czytanie i głosowanie projektu, pod którym zebraliśmy pół miliona podpisów – przypomniał przewodniczący KK NSZZ „S” Piotr Duda o początku legislacyjnej drogi do emerytur stażowych. – Dowiedzieliśmy się zaledwie trzy dni przed pierwszym czytaniem, stąd nie było czasu nawet na pikietę czy większą obecność.

Piotr Duda wyraził przy tym przekonanie, że do czasu pierwszego czytania projektu prezydenckiego, który jednocześnie z pierwszym czytaniem projektu „S”,  trafił do Sejmu, nie ma co liczyć, aby projekt firmowany przez „Solidarność” trafił do drugiego czytania.

O różnicach w obu projektach mówił członek prezydium Henryk Nakonieczny.

Projekt prezydencki jest dość odległy od naszych rozwiązań. Przewiduje on, że wiekiem uprawniającym do świadczenia będzie dla kobiety 39 lat, a dla mężczyzn 44 lata okresów składkowych i nieskładkowych – poinformował Nakonieczny.

W jego ocenie obydwa projekty w pewnym sensie się spotkają i będą procedowane razem.

Z kolei Krajowy Zjazd Delegatów zaplanowany jest na 26–27 maja br. w Zakopanem. Jak wskazywał przewodniczący Duda, mimo obaw o rozwój pandemii nic w tej sprawie się nie zmienia. Podpisywane są umowy z Centralnym Ośrodkiem Sportu, trwają też prace przygotowawcze.

Istotnym punktem krajowego zjazdu „S” będą zmiany w statucie, o których mówiła sekretarz Prezydium KK Ewa Zydorek.

– Na zjeździe będzie sporo zmian w statucie i w ordynacji wyborczej. Zostały rozesłane propozycje zmian, które na razie nie są jeszcze w formie gotowych projektów – relacjonowała   sekretarz KK NSZZ „S”.

Niepokoi związkowców impas w negocjacjach oświatowej „Solidarności” z MEiN, kierowanym przez Przemysława Czarnka. Trwają negocjacje prowadzone przez Krajową Sekcją Oświaty i Wychowania w sprawie realizacji porozumienia zawartego między stroną rządową oraz przedstawicielami NSZZ Solidarność 7 kwietnia 2019 r. Dotyczą one podwyżki wynagrodzeń w oświacie i głównego punktu 6 o zmianie systemu wynagradzania nauczycieli, w uzgodnieniu ze związkami zawodowymi (w porozumieniu była mowa – do 2020 r).

Przypomnijmy, że listopadzie ub.r. miało miejsce pierwsze spotkanie u prezydenta RP Andrzeja Dudy z jego udziałem i jego ministrami oraz z udziałem premiera Morawieckiego.  Relacjonując przebieg kolejnego etapu rokowań, Ryszard Proksa, przewodniczący Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „S”, mówił, że głównym problemem jest kwestia powiązania podwyżek dla nauczycieli z podniesieniem pensum proponowanym przez MEiN oraz zagrożenie dla około 50 tysięcy miejsc pracy nauczycieli.   

– Jako „Solidarność” otrzymujemy wszelkie wyliczenia, ale to prawda, że warunkiem jest podniesienie pensum o cztery godziny. Nawet rozłożone w czasie. Druga sprawa to podwyżki o kilkanaście do kilkudziesięciu procent od września i procentowe gwarancje wzrostu w odniesieniu do średniej krajowej w kolejnych latach – relacjonował Bogdan Kubiak, zastępca przewodniczącego KK NSZZ „S”, obserwator negocjacji z ramienia Komisji Krajowej.  

Kolejna kwestia to podpisana w grudniu ub.r. umowa społeczna pomiędzy Krajowym Sekretariatem Przemysłu Chemicznego NSZZ „Solidarność” i wchodzącymi w jego skład sekcjami a zarządami Orlenu, Lotosu i PGNiG w związku z konsolidacją tych spółek. Swój podpis jako patroni porozumienia złożyli wicepremier Jacek Sasin i przewodniczący Krajówki Piotr Duda. Byliśmy jedyną centralą związkową, która wystąpiła o takie porozumienie. W tym kontekście Piotr Duda odniósł się do fali krytyki w mediach społecznościowych i na forum Rady Dialogu Społecznego ze strony OPZZ i Forum ZZ. Chodzi o pretensje, że nie zostali doproszeni do porozumienia.  

– Przypomniałem im o autonomii, o skuteczności i o tym, że oni tak naprawdę przespali sprawę. Na RDS wezwałem ich: weźcie się do roboty, a nie narzekacie – opowiedział Piotr Duda.

Omawiając budowę muru wzdłuż granicy polsko-białoruskiej Piotr Duda stwierdził;

– Jako Prezydium zareagowaliśmy na sygnały, że mur na granicy z Białorusią może być budowany z rosyjskiej, a nawet białoruskiej stali – rozpoczął ten punkt przewodniczący KK NSZZ „S”. – Po naszych działaniach, pismach i rozmowach, zamówienia skierowano do Węglokoksu, Polimex-Mostostal i Huty Pokój. Udało się dzięki „Solidarności” – podkreślił Piotr Duda.

Związkową uwagę przyciąga też projekt ustawy o obowiązkowych testach dla pracowników. Prze ku temu Rada Przedsiębiorczości (BCC, Związek Banków Polskich, Polska Rada Biznesu). Według projektu grupy posłów PiS pracownik lub osoba pozostająca w stosunku cywilnoprawnym z pracodawcą byłaby zobowiązana do okazania wyniku testu na okoliczność Covid-19 lub zaświadczenia o szczepieniu, a pracodawca mógłby to sprawdzać. Posłowie proponują  wprowadzenie darmowych testów dla pracowników, finansowanych ze środków publicznych. 

Pracodawca będzie musiał wyniki przechowywać w sposób gwarantujący zachowanie poufności, integralności, kompletności w warunkach niegrożących uszkodzeniem lub ujawnieniem osobom trzecim. Wśród opcji rządzącej zdania są podzielone. Na razie ustawa utknęła w Sejmie, nie jest procedowana. Budzi bowiem szereg wątpliwości, nie tylko z RODO i z prawami pacjenta, ale też naruszenia zasady równego traktowania w zatrudnieniu, stygmatyzacji, segregacji sanitarnej i konfliktów w miejscach pracy. Nie jest też prawem i sprawą pracodawców prowadzenie polityki epidemicznej

Zdaniem Henryka Nakoniecznego ustawa to kontrowersyjne rozwiązanie, jednak nie wolno „Solidarności” uciekać od podejmowania tematu i od odpowiedzialności za warunki pracy.

Niezwykle ważnym tematem są problemy związane z transformacją energetyczną, wzrostem cen paliw oraz innych nośników energii.

– Ostrzegaliśmy, że jak będziemy przechodzić na energetykę odnawialną, to będzie dramat. Nie ma jeszcze takich technologii, żeby taka energia była stabilna i tania. Mieliśmy rację, że tak się stanie – ocenił Dominik Kolorz, przewodniczący Zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego, a odnosząc się do realizacji umowy społecznej dla górnictwa, stwierdził, że „z trwogą obserwujemy, jak po szumnym podpisaniu jest słabo realizowana”.

– Miała powstać ustawa o transformacji energetycznej Śląska, przygotowaliśmy ją w zeszłym roku. Mamy styczeń i cisza. A w listopadzie miała być w Sejmie – mówił przewodniczący Kolorz.

– Wysłaliśmy do wicepremiera Sasina stanowisko, że jeśli do 21 stycznia nie rozpoczną się rozmowy i nie otrzymamy wniosku notyfikacyjnego dla Komisji Europejskiej, to w Polsce może zabraknąć prądu i ciepła. Nie mogą pojawić się inne zapisy niż te w umowie społecznej dla górnictwa. Niestety, nie chcą nam tego pokazać – alarmował Kolorz.

Dotychczas skutecznie reformowaniem sektora górnictwa na Górnym Śląsku zajmował się jedynie rząd Jerzego Buzka i minister Janusz Steinhoff. Ale to było 22 lata temu.  

Dominik Kolorz przypomniał, że następny szczyt klimatyczny ma być w marcu, i że „Solidarność” powinna zorganizować demonstrację większą niż przed TSUE. Głównym hasłem była wówczas obrona rodzimej energetyki, przeciwko karom za kontynuowanie wydobycia w „worku turoszowskim” w KWB Turów i elektrowni w okolicach Bogatyni. Końca problemów nie widać, chyba, że dojdzie do porozumienia na poziomie rządowym Warszawy i Pragi.

– Cały związek powinien się w to zaangażować, na wypadek gdyby rząd, wbrew deklaracjom, nie zmienił swojej polityki np. wobec ETS, „Fit for 55” – zaapelował lider śląsko–dąbrowskiej „S”.

Szef Sekretariatu Górnictwa i Energetyk NSZZ „Solidarność” Jarosław Grzesik mówił z kolei o tworzeniu Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego.

– Czeski film, nikt nic nie wie. Nie mamy wiedzy do końca, czy ona w ogóle powstaje i czy powstanie. Nie ma prawdopodobnie zgody na finansowanie NABE. Można powołać agencję, ale to niczego nie zmienia – mówił Grzesik.

O perspektywie powołania holdingu spożywczego mówił Zbigniew Sikorski, przewodniczący Krajowego Sekretariatu Przemysłu Spożywczego.

– Do tej pory byliśmy karmieni informacjami, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Zażądaliśmy na papierze informacji o umowie społecznej, podobnej do tej z chemią. Będziemy prosić o patronowanie temu porozumieniu przewodniczącego KK – mówił Sikorski.

Na zakończenia spotkania przewodniczący Komisji Krajowej omówił relacje z Europejską Konfederacją Związków Zawodowych, które zaogniły się m.in. po publikacji przez „Tygodnik Solidarność” wywiadu z Marine Le Pen, przewodniczącą Frontu Narodowego/Zjednoczenia Narodowego, deputowaną do Parlamentu Europejskiego.

– EKZZ od dawna przyjmuje różne stanowiska sprzeczne ze statutem i postulatami „Solidarności”, ale stawianie nam zarzutów gdyż my szanujemy gwarantowane konstytucją wolności, w tym wolność słowa, to jest nieporozumienie – powiedział Piotr Duda i zapowiedział odpowiedź do Luci Visentiniego, przewodniczącego EKZZ.

(relacja za: solidarnosc.org.pl, fot. Marek Lewandowski)

[dkpdf-button]
Strona korzysta
z plików Cookies.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie. Dowiedz się więcej