„Dziś jest to ks. Olszewski, jutro możesz to być Ty czy ja”. Protest głodowy Jana Karandzieja i Stanisława Oronia
21 października mija ósmy dzień protestu głodowego Jana Karandzieja oraz piąty głodówki Stanisława Oronia. Obaj zasłużeni działacze podziemia solidarnościowego protestują w ten sposób przeciwko przetrzymywaniu w więzieniu ks. Michała Olszewskiego i dwóch urzędniczek Ministerstwa Sprawiedliwości.
Protest głodowy w obronie ks. Michała Olszewskiego / Solidarność – Region Częstochowski
Głodówka trwa
Czujemy się bardzo dobrze, dziękujemy wszystkim za wsparcie i troskę. Trwamy!
– przekazali dzisiaj głodujący w rozmowie z portalem Tysol.pl.
Nasze samopoczucie byłoby jednak dużo lepsze, gdyby został spełniony nasz postulat wypuszczenia na wolność więźniów politycznych
– dodali.
Dziś to jest ks. Michał Olszewski, jutro możesz to być Ty czy ja. Ten, kto nie protestuje, kiedy dzieje się zło, staje się jego współsprawcą
– zaznaczyli Jan Karandziej i Stanisław Oroń.
Wszystkich Czytelników „Tygodnika Solidarność” i portalu Tysol.pl prosimy o modlitwę i trzymanie za nas kciuków
– zaapelowali.
Odwiedziny u głodujących
16 października protest głodowy w siedzibie Solidarności w Częstochowie rozpoczął emerytowany kolejarz Stanisław Oroń, uczestnik strajku w Lokomotywowni i Węźle PKP Lublin w dniach 16–19 lipca 1980 r. oraz członek Komitetu Strajkowego. Podobnie jak Jan Karandziej został zbadany przez lekarza. Stan zdrowia obu panów nie budzi zastrzeżeń.
Tego samego dnia po południu na spotkanie z protestującymi przybyli przedstawiciele częstochowskiego Klubu Gazety Polskiej oraz członkowie Prawa i Sprawiedliwości z Grażyną Matyszczak – członkiem Zarządu Miejskiego Komitetu PiS w Częstochowie, wieloletnią dyrektorką biura posła Szymona Giżyńskiego, i senatorem IX kadencji Arturem Warzochą, szefem Klubu Radnych PiS w Częstochowie.
Głodujących odwiedził też Michał Sejfried – naukowiec, poeta, przedsiębiorca, a przede wszystkim gorący patriota.
Do grona fotografów dokumentujących przebieg protestu dołączył Krzysztof Wierus.
Źródło: Tysol.pl
Przypomnijmy, że ksiądz Michał Olszewski (sercanin) został aresztowany 28 marca br. i nadal przebywa w areszcie, nie jako ksiądz, ale w związku z rzekomymi nieprawidłowościami w pozyskiwaniu środków finansowych z Funduszu Sprawiedliwości. Oskarżenia prokuratury dotyczą defraudacji środków publicznych, poświadczenia nieprawdy, „prania pieniędzy”, wyrządzenia szkody majątkowej oraz przywłaszczenie mienia (art. 284 par. 2 kk).
W sierpniu br. Sąd Okręgowy w Warszawie zdecydował o przedłużeniu aresztu dla ks. Olszewskiego do 21 listopada br. Obrońca mec. Krzysztof Wąsowski złożył zażalenie na zatrzymanie i aresztowanie duchownego, wskazywał na jakoby liczne nieprawidłowości przy zatrzymaniu i potraktowaniu kapłana, jak długotrwałe pozbawianie posiłków, zakucie w kajdanki, wystawianie na widok publiczny w trakcie konwoju. Prawnik podnosił też, że pobyt w takim miejscu jak areszt negatywnie odbija się na zdrowiu księdza. Szefostwo ABW oświadczyło, że zarzuty są nieprawdziwe i „narażają dobre imię funkcjonariuszy realizujących czynności zatrzymania”.
Sąd Rejonowy Warszawa Mokotów w piątek 18 października br. odrzucił zażalenie obrońcy na zatrzymanie. Michał Olszewski pozostanie w areszcie przez kolejny miesiąc.
(asg)