Na koniec pierwszego półrocza br. liczba osób, które w zgłoszeniu do ubezpieczenia emerytalnego i rentowego podały obywatelstwo inne niż polskie, zbliżyła się do 1,2 mln – podaje portal ekonomiczny BusinessInsider na podstawie danych z ZUS.  

Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS), na który powołuje się BusinessInsider, wylicza, że liczba osób, które w zgłoszeniu do ubezpieczenia emerytalnego i rentowego podały obywatelstwo inne niż polskie, wyniosła niemal 1,2 mln na 30 czerwca br. Oznacza to w ujęciu rocznym wzrost o 6 proc. W ub.r. obcokrajowców było 1,1 mln. Z danych wynika, że 59,8 proc. w tej grupie obecnie stanowią mężczyźni (693,3 tys.), a 40,2 proc. – kobiety (466,7 tys.).

Wzrost liczby zgłoszonych do ubezpieczenia emerytalnego i rentowego może być wynikiem nie tylko napływu imigrantów, ale również zmian w charakterze umów o świadczenie pracy. Coraz częściej bowiem z umów o dzieło imigranci po prostu przechodzą na umowy o pracę.  

Z jednej strony te dane wskazują na wzrost legalnego zatrudnienia, ale w wielu przypadkach rejestracja w ZUS ma na celu wyłącznie uzyskanie ubezpieczenia zdrowotnego – cudzoziemcy są zgłaszani do niego od zaniżonych podstaw, czyli od niskich kwot.

Najliczniejszą grupą ubezpieczonych, którzy w zgłoszeniu do ubezpieczenia emerytalnego i rentowego podali obywatelstwo inne niż polskie, są osoby z paszportem ukraińskim. 30 czerwca 2024 r. było ich 771,2 tys., o 3 proc. więcej niż rok wcześniej – 748,4 tys. Polska pozostaje atrakcyjnym miejscem dla obywateli Ukrainy. Znaczenie ma nasza polityka migracyjna, ale też eksperci wskazują na dynamiczne ruchy wahadłowe ludności ukraińskiej. Sytuacja wojenna na Ukrainie może spowodować dalszy napływ imigrantów.