Czas na motywacyjny walor płacy w budżetówce

Dodatkowe wynagrodzenie roczne, tzw. „trzynastka” nie motywuje pracowników budżetówki do lepszej pracy, bo należy się ona każdemu z nich.  Tymczasem zdaniem Dziennika Gazety Prawnej według szacunków wynikających z projektu ustawy budżetowej, w I kwartale do pracowników administracji państwowej trafi ponad 8 mld zł w postaci dodatkowego wynagrodzenia rocznego, czyli tzw. trzynastki. To  o blisko dwa mld zł więcej niż w 2015 r.

„Trzynastka” przysługuje m.in. pracownikom administracji rządowej, samorządowym, nauczycielom i służbom mundurowym. Pieniądze te są wypłacane bez względu na zaangażowanie w wykonywanie obowiązków o ile osoba uprawniona w miarę systematycznie uczęszczała do pracy. W praktyce dodatek ten nie ma charakteru motywacyjnego.  Pracownik nie nabywa prawa do wynagrodzenia „trzynastki” w przypadku nieusprawiedliwionej nieobecności w pracy trwającej dłużej niż dwa dni, stawienia się do pracy lub przebywania w pracy w stanie nietrzeźwości, wymierzenia kary dyscyplinarnej oraz wydalenia z pracy lub ze służby

Zgodnie z art. 2 i 4 ustawy z 12 grudnia 1997 r. o dodatkowym wynagrodzeniu rocznym dla pracowników jednostek sfery budżetowej co do zasady w administracji państwowej trzeba przepracować pół roku, aby ubiegać się o trzynastkę. Wynosi ona 8,5 proc. sumy wynagrodzenia za pracę otrzymanego przez pracownika w ciągu danego roku kalendarzowego.

Wpływ na wysokość świadczenia ma też dodatek stażowy (rosnący od 1 do 20 proc. wynagrodzenia zasadniczego).   

W tym roku na wyższe dodatkowe wynagrodzenia roczne będą mogli liczyć m.in. nauczyciele, którzy w ubiegłym roku otrzymali podwyżki w dwóch transzach (5 proc. i 9,6 proc.). Trzynastka w 2020 r. wypłacana jest  na podstawie wyliczeń z pensji z 2019 r.

W służbie cywilnej wzrost wynagrodzeń wyniósł 2,3 proc. W tym roku cała budżetówka finansowana z budżetu centralnego otrzyma 6 proc. podwyżki. Zyskają też najmniej zarabiający, którzy zajmują stanowiska wspomagające jak np. woźny lub sprzątaczka. Ich płaca minimalna w tym roku wzrosła z 2450 zł do 2600 zł.  

Już w 2013 r. Bank Światowy wskazał, że system wynagrodzeń sektora publicznego w Polsce potrzebuje reform. Tak, aby wzrost płac byłby uzależniony od dynamiki PKB (obecnie płace budżetówki nie są powiązane z koniunkturą gospodarczą).  Warto też zająć się w końcu nową ustawę o służbie cywilnej.  

Jest jeszcze jeden aspekt „Trzynastek”. To te emeryckie. 8 stycznia br. premier Morawiecki prezentował program, który nazywał program „Emerytura plus”. Co już sugeruje dodanie czegoś. Premier zapewnił, że „trzynastkę” emerycką gwarantuje rzad co roku.

– To stały dodatek, to stała trzynasta emerytura dla wszystkich emerytów i rencistów. Jest to coś, co ma zapewnić godniejsze życie wszystkim emerytom – obwieścił premier.

Drugim elementem programu „Emerytura plus” jest podniesienie emerytur poprzez obniżkę podatku PIT. Trzeci element programu „Emerytura plus” to waloryzacja kwotowa na poziomie co najmniej 70 złotych.

[dkpdf-button]
Strona korzysta
z plików Cookies.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie. Dowiedz się więcej